Lot na Dunę (bez modów)

[Kamilos]

Przedstawiam skromną misję na Dunę. Bez modów.
Misja zakłada dostarczenie 3 lądowników na Dunę oraz pozostawienie na orbicie planety stacji badawczej.


A więc w drogę!

Po wykonaniu manewru silniki wreszcie ostygną.

Nareszcie Duna!!! Wykrzyknął jeden z kerbonautów. Jednak po chwili uzmysłowił sobie, że najgorsze przed nimi.

Po ustabilizowaniu orbity, czas na lądowniki.


Udało się. Lądownik numer 1 bezpiecznie wylądował.

Pora na lądownik numer 2.


Bezbłędne lądowanie.

Pora na ostatni lądownik. Jednak nie zdecydowano lądować nim na Dunie, lecz na Ike.


Udało się bezpiecznie wylądować. Kerbonauta cieszył się jak dziecko małą grawitacją Ike.

Misja zakończona sukcesem.

[RayZ]

Jak już misję wstawiasz na forum, mógłbyś się troszke przyłożyć i zorganizować kerbalom powrót na Kerbin. Bo misje z samym lądowaniem to laik po tygodniu, moze troszke wiecej potrafi wykonać.

[Drangir]

No fakt, trudno uznać za sukces misję z ...nie wiem, dziewiątką zaginionych?

I jeszcze jedno - dwa razy zaznaczyłeś że bez modów. Że niby ciekawiej, czy co?

[Kamilos]

Ok dzięki za krytykę. Pozostaje mi już tylko oglądać lepsze projekty od moich. Widzę że nie dorastam innym do pięt. Może gdybym grał na modach. Mimo wszystko będę grał dalej w tą wspaniałą grę ale nie będę zamieszczał moich prac na forum bo się tylko ośmieszam. Miałem wstawić zdjęcia z wyprawy na Laythe ale dzięki krytyce przynajmniej wiem że nie ma sensu marnować czasu. Na razie wszystkim.

[Drangir]

A myślisz że tzw. lepszych od ciebie nikt nigdy nie skrytykował? Rób swoje, wrzucaj i się nie przejmuj. Krytykę przyjmuj i analizuj czy jest sensowna. Fochami nigdzie szacunku nie zdobędziesz.

[SPS 22]

Moim skromnym zdaniem to właśnie mody sprawiają, że misje w KSP nabierają większego sensu i są zwyczajnie bardziej ciekawe.Zainstaluj kilka, wymyśl jakąś historie i trochę rozbuduj misje.Wzbogać ją o jakieś cele poboczne i sprowadź swoich do domu po wszystkim.Od razu zobaczysz różnicę, bo samo lądowanie to za mało.I nie odbieraj tego jako naśmiewanie się czy coś, bo każdy tak miał.Ja wielokrotnie po kilku godzinach gry, gdy zbudowałem swój niesamowity wehikuł i z radością chcąc się nim pochwalić wchodzę na forum, czytam jeden wątek Kadafa i momentalnie deprecha, ale nie biorę tego jakoś na poważnie.To tylko gra.

[Moskit]

Kamilos radzę wyluzować poślady i przyjąć najnormalniejszą w świecie krytykę. Nie zachowuj się jak rozpieszczone dziecko, któremu ktoś po raz pierwszy w życiu zwrócił uwagę. Przecież nikt Ciebie tutaj nie pojechał, tylko co bardziej doświadczony gracz KSP zauważył, że dobrze byłoby pomyśleć o powrocie dzielnych kerbonautów.