• Jool V - wyprawa na 5 księżyców gazowego giganta 5 2
Aktualna ocena:  

Autor Wątek: Jool V - wyprawa na 5 księżyców gazowego giganta  (Przeczytany 8157 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Pon, 26 Sty 2015, 21:42:47

Offline winged

  • Plutonowy
  • ***
  • Wiadomości: 395
  • Reputacja: 39
    • Zobacz profil
6 dzielnych Kerbali odbędzie podróż swojego życia przecierając szlaki przed przyszłymi kolonizatorami Laythe. Choć ostatnie odkrycia wykazały, iż błękitna planeta nie posiada nadającej się do oddychania atmosfery, Laythe wciąż pozostaje na liście priorytetów kerbalskiego programu kosmicznego.

W skład załogi wejdą:
Piloci : Jeb i Wehrfurt Kerman, obydwaj pozbawieni układu nerwowego, zacierają ręce na samą myśl lądowania na Tylo. Niektórzy wciąż twierdzą , że Wehrfurt to tylko Jeb w przebraniu.
Inżynier: Ribski Kerman
Naukowcy: Bob, Scott i Jenny Kerman, pierwsza astronautka, która poleci w głęboką przestrzeń kosmiczną.


Pamiątkowe zdjęcie załogi:




Postać Jenny Kerman jest najbardziej zagadkową spośród wszystkich uczestników wyprawy. Jej nagłe pojawienie się wiązane jest z tajemniczym zaginięciem astronauty Jenny'ego Kerman'a. A wszystko zaczęło się od utknięcia Jenny'ego na orbicie. Przychodząca na ratunek, znana agencja Kadaf Industries wyraziła zażenowanie z powodu płci ratowanego zaś sam zainteresowany czuł się tym wszystkim mocno zakłopotany. Astronauta przepadł bez śladu a kilka dni później KSC przyjęło w swoje szeregi niejaką Jenny Kerman.




Miejsce lądowania na Laythe oznaczone czerwonym kółkiem






Cała wyprawa zmieści się w czterech lotach:
1. Na orbitę Tylo dostarczony zostanie lądownik Herschel.
2. W kierunku Laythe wysłane zostaną 3 statki:
 - wielozadaniowy statek Kepler wraz z modułem mieszkalnym dla załogi na Laythe
 - statek główny Kopernicus wraz z lądownikiem Galileo
 - Antares,międzyplanetarne, załogowe SSTO.




Całość przedstawia poniższa, nie najwyższych lotów grafika:




Antares, zabierze 3 śmiałków, którzy potem na orbicie przesiądą się do znacznie przestronniejszego Kopernicusa. Samolot poleci bezzałogowo na orbitę Laythe, tam dojdzie do kolejnej przesiadki: tym razem cała załoga przesiądzie się do Antaresa by wylądować na Laythe. Pojazd będzie też służyć do wypraw po błękitnej planecie. Na samym końcu wróci na Kerbin by jeszcze raz odebrać załogę, wrócić na ląd i zakończyć tym samym całą misję.

Kopernicus: ważący 158t statek główny wystartuje na rakiecie Antaeus III zabierając 3 astronautów. Zabranie całej szóstki jedną rakietą nie jest możliwe ze względu bezpieczeństwa. po przesiadce załogi wyruszy on w kierunku Laythe, następne przystanki to Vall i Tylo. Do dwóch pozostałych księżyców załoga doleci lądownikiem Galileo to też Kopernicus pozostanie na orbicie Tylo, skąd powróci na Kerbin.

Kepler: statek zabierze moduł mieszkalny wraz z paliwem do zatankowania Antaresa na powierzchnię Laythe. Tuż przed lądowaniem dojdzie też do spotkania z Kopernicusem na orbicie Laythe. Pozostałe po transferze paliwo Keplera zostanie zostanie użyte do zatankowania statku głównego. Do tankowania 3-krotnie użyty zostanie lądownik Galileo. W ten sposób statek główny otrzyma 3150j paliwa.


Lądowniki:

Galileo: lądownik z misji na Moho, napęd atomowy, 6200m/s delta V. Posłuży do transferu załogi na linii Kopernicus <-> Antares, tankowania paliwa (Kepler -> Copernicus), lądowania na Vall, transferu i lądowania na księżycach Pol i Bop. 

Herschel: lądownik na Tylo. Waży aż 67ton i ma 6100m/s delta V. Jego masa jest ubocznym efektem połączenia dwóch cech: wysokiego delta V i bardzo dobrego TWR do bezpiecznego lądowania na Tylo. Pojazd jest tak ciężki, że do jego transportu na orbitę Tylo potrzebna była ta sama rakieta co do startu statku głównego. Posiada 3 fazy: dwie "descent" i jedną "ascent".






Jako pierwszy startuje Herschel:






W kolejnym okienku startowym na orbicie pojawia się Kopernicus:







Niedługo potem Antares:







Załoga Antaresa przechodzi do statku głównego:







Załoga skarżyła się nieco na ilość miejsca w Magellanie to też teraz otrzymała statek mogący pomieścić nawet 10 osób. Całość składa się z 4 osobowej centryfugi i 6 osobowego dwu-poziomowego habitatu. Na górze posiada on miejsce zebrań i centrum dowodzenia całego statku, na dole każdy z Kerbali ma swój mały kącik, który może zagospodarować jak mu się tylko podoba. Bob np. zainteresował się ostatnio sadzeniem roślinek. Zajęcie się ogrodnictwem polecił mu Jeb tuż po tym jak Bob roztrzaskał samolot w trakcie rutynowego lądowania.





Jeb i Wehrfurt:





Jenny Kerman:






Na samym końcu do towarzystwa dołącza bezzałogowy Kepler:






Pora wyruszać!







Po zameldowaniu się na orbicie Laythe dochodzi do transferu paliwa między Keplerem a Kopernicusem:





Transfer załogi do Antaresa:






W międzyczasie Kepler dokonuje deorbitacji i na Laythe ląduje moduł mieszkalny. Nie ma to jak mieszkać na beczce z paliwem.








Lądowanie Antaresa...



...o mało co nie zakończyło się wodowaniem. Załoga zawdzięcza życie szybkiej reakcji Wehrfurta.







Druga próba zakończona sukcesem. Bob nie zdejmuj skafandra!





Pamiątkowe zdjęcie:





Tankowanie i wyprawa na biegun północny:







cdn.




Modyfikacje:
« Ostatnia zmiana: Śro, 28 Sty 2015, 13:37:36 wysłana przez winged »

Śro, 28 Sty 2015, 12:15:51
Odpowiedź #1

Offline winged

  • Plutonowy
  • ***
  • Wiadomości: 395
  • Reputacja: 39
    • Zobacz profil
Załoga po obejrzeniu zorzy polarnej rusza w kierunku wyspy Sigma.






Celem będzie przelot nad wąwozem oraz malowniczo wyglądającym stromym brzegiem wyspy.









Kolejny cel to wąwóz na wyspie Tau. Antares przeleci też nad miejscami lądowań dwóch łazików (czerwone kółka).







Niestety zdjęć łazików nie udało się uchwycić.



Na koniec oblotu załoga przeleci też nad stromym klifem wyspy Dzeta.






Przelot nad Ypsilon w drodze powrotnej.







Po 50 dniach Antares opuszcza Laythe by wrócić do statku głównego, który skieruje się w stronę księżyca Vall.





***



W międzyczasie wokół Jenny Kerman zaczęła narastać atmosfera napięcia. Bob podejrzewał nawet, że znany z kiepskiej obsługi plecaka rakietowego Jenny Kerman postanowił po prostu zmienić płeć. Dla astronauty, który w swoim CV miał głównie zgubienie swojego statku i utknięcie na orbicie mogła to być szansa na rozpoczęcie wszystkiego od nowa i otrzymanie bardziej intratnych zadań jak loty w daleki kosmos. Nic z tego! Z KSC dotarły wieści o odnalezieniu astronauty. Jednocześnie Jenny, pierwsza Kerbalka w głębokim kosmosie wygrzebała w archiwach Kerbalnetu zdjęcia z jej udziału w dawnej operacji wydobywczej MunarOne. Atmosfera w zespole uratowana!




***


Jednak Bob (nie mając nic innego do roboty) drążył dalej. Operacja wydobywcza MunarOne? Zaraz to nie ta sama Jenny! Ta wygląda inaczej!



Kim jest Jenny Kerman? Czy skradła komuś tożsamość? Dokonała operacji plastycznej? Zmieniła fryzurę? Przefarbowała włosy?
« Ostatnia zmiana: Śro, 28 Sty 2015, 13:29:29 wysłana przez winged »

Reklama

Odp: Jool V - wyprawa na 5 księżyców gazowego giganta
« Odpowiedź #1 dnia: Śro, 28 Sty 2015, 12:15:51 »

Śro, 28 Sty 2015, 23:24:51
Odpowiedź #2

Offline Robson

  • Sierżant
  • ****
  • Wiadomości: 421
  • Reputacja: 22
    • Zobacz profil
    • Opowieści Kerbali
Pragnę pomóc w rozwiązaniu zagadki.
Otóż, Jenny jest kobietą, ponieważ ja nigdy nie zakochuję się w facetach.
Robson Kerman - Profesor Orbitologii Teoretycznej. Zabójca Piwo Grillsa Kermana zwanego Niedźwiedziem z Eve.
Jego oficjalnym guru jest Sobol - budowniczy wspaniałych części rakiet.

Sob, 31 Sty 2015, 01:25:51
Odpowiedź #3

Offline winged

  • Plutonowy
  • ***
  • Wiadomości: 395
  • Reputacja: 39
    • Zobacz profil
Część III i ostatnia.

Załoga przesiada się do Kopernicusa by odbyć podróż na Vall. Bob za wykrycie oszustwa Jenny w nagrodę dostaje miejsce w lądowniku na Vall. Na księżycu wyląduje też sama Jenny by pozostała w statku część załogi mogła przedyskutować jej sprawę.









Po tygodniu Galileo opuszcza księżyc.





Następny cel to Tylo.





Kopernicus dokonuje rendezvous z wysłanym wcześniej Herschelem. Na Tylo lecą ci co się najmniej cykają. Galileo posłuży do transferu śmiałków.








Wehrfurt wybrał miejsce lądowania, które spełnia następujące wymagania:

-lokacja w górach/ na terenach wyżynnych (żeby nie było za łatwo)
-widok Joola na horyzoncie (coby fotki były lepsze)
-położenie na równiku (delta V fazy ascent lądownika nie pozwoli na ucieczkę z Tylo z mniej korzystnych lokalizacji)

Z racji rotacji synchronicznej Tylo tylko jedno miejsce spełniało wszystkie kryteria.




Herschel po odłączeniu od członu międzyplanetarnego uruchomi pierwszą z dwóch faz descent. Posiada ona bardzo wysokie TWR i umożliwia wyhamowanie ponad połowy prędkość orbitalnej w bardzo krótkim czasie.





Pod koniec pracy członu przeciążenie sięgnie 5,5G.





Uruchomienie drugiej fazy descent. Jeśli paliwo tej fazy skończy się przed lądowaniem, Jeb uruchomi fazę ascent i powróci z powrotem na orbitę bez lądowania. Ilość paliwa w fazie ascent starcza jedynie na wyjście na orbitę i nie może być użyta do lądowania. Poza tym na tym etapie Herschel nie będzie miał już nóżek z drugiej fazy.





Suicide burn for the win!





Jak widać nikt nie pęka.





Lądowanie. Niewiele brakowało, w fazie descent paliwa pozostało tylko na 6 sekund pracy przy pełnym ciągu.





A teraz o tym dlaczego Jool miał być na horyzoncie:










Dobra tamto było za proste, złapmy lepiej Bopa!

Oto i on:






Start:





MECO! W lądowniku pozostało jeszcze 300m/s. Na tym kończy się misja Herschela.








Statek główny pozostanie na orbicie Tylo. Galileo po zatankowaniu do pełna z trójką załogantów wyruszy w kierunku księżyców Bop i Pol.

Pewnie jesteście ciekawi co z tą Jenny? Oczywiście, że jest facetem! No przecież, która baba wytrzymałaby taką wyprawę w kosmos? Dobra robota Bob, zdemaskowałeś oszustwo.
 



Lądownik ma 6200m/s w sam raz by wylądować na obydwu księżycach a potem wrócić na niską orbitę Tylo.










Galileo wraca na Tylo. Po kilkuset dniach cała szóstka opuszcza Joola.



Równocześnie z orbity Laythe w drogę powrotną wybiera się Antares. Oba statki spotkają się jeszcze raz na LKO by po raz ostatni przetransferować astronautów. Antares wyląduje na Kerbinie, reszta zostanie na orbicie.







***

No dobra, parę słów wyjaśnienia. Bob dręczony przez Jeba za swoje nieudacznictwo miał już tego dosyć i próbował odwrócić od siebie uwagę. Znalazł zdjęcia z Munar2, w których udział brały Annie i Allie a potem przedstawił je jako dowód na oszustwo Jenny. Teraz to ona znalazła się na świeczniku w negatywnym tego słowa znaczeniu. W rzeczywistości Jenny brała udział tylko w MunarOne, tajemnicą pozostaje jednak dlaczego żadne ze zdjęć nie pokazuje jej twarzy. Gdy wszystko wyszło na jaw, Bob stracił miejsce w lądowniku na Bop i Pol (dobrze, że w ogóle nie wyrzucono go ze statku głównego!) a powrocie wylądował od razu na dywaniku. Czeka go wcześniejsza emerytura.



A co do samej misji, miała być wymagająca ale poza Tylo takową nie była. W statku głównym po powrocie na Kerbin było jeszcze ponad 2500m/s, w sam raz, żeby wysłać go jeszcze z powrotem na Joola.
« Ostatnia zmiana: Sob, 31 Sty 2015, 01:29:40 wysłana przez winged »

Reklama

Odp: Jool V - wyprawa na 5 księżyców gazowego giganta
« Odpowiedź #3 dnia: Sob, 31 Sty 2015, 01:25:51 »

Sob, 31 Sty 2015, 11:21:01
Odpowiedź #4

Offline MSSC

  • Szeregowy
  • *
  • Wiadomości: 42
  • Reputacja: 0
  • MSSC Incorporated
    • Zobacz profil
Nic dodać, nic ująć. Świetna misja, ta historia z Jenny Wurst... Bezcenne xD.
"Spieszmy się kochać adminów, tak szybko odchodzą."

Sob, 31 Sty 2015, 13:54:03
Odpowiedź #5

Offline Robson

  • Sierżant
  • ****
  • Wiadomości: 421
  • Reputacja: 22
    • Zobacz profil
    • Opowieści Kerbali
A więc Jenny jest dżenderem. Ciężko przeżyłem ten zawód.
Już nie potrafię się cieszyć tymi pięknymi zdjęciami, dokumentującymi misję.
Robson Kerman - Profesor Orbitologii Teoretycznej. Zabójca Piwo Grillsa Kermana zwanego Niedźwiedziem z Eve.
Jego oficjalnym guru jest Sobol - budowniczy wspaniałych części rakiet.

Reklama

Odp: Jool V - wyprawa na 5 księżyców gazowego giganta
« Odpowiedź #5 dnia: Sob, 31 Sty 2015, 13:54:03 »

Sob, 31 Sty 2015, 23:14:07
Odpowiedź #6

Offline SPS 22

  • Szeregowy
  • *
  • Wiadomości: 71
  • Reputacja: 7
    • Zobacz profil
Niezła misja.Wszystkie pojazdy dobrze przemyślane i zbudowane.Widać masz większy talent pisarski niż ja, bo mimo niewielkiej ilości tekstu nikt ci nie truje "żenujący opis" lub coś.

Pogratulować. :)

Nie, 01 Lut 2015, 02:56:58
Odpowiedź #7

Offline winged

  • Plutonowy
  • ***
  • Wiadomości: 395
  • Reputacja: 39
    • Zobacz profil
Jenny nie jest żadnym genderem ani facetem, nigdzie nie napisałem tego na serio;) Bob starał się przekonać jedynie, że zdjęcia Jenny z Munar One są sfałszowane.

SPS22 na pewno nie mam większego talentu pisarskiego niż ty, po prostu Kadaf się do ciebie niepotrzebnie przyczepił.

Reklama

Odp: Jool V - wyprawa na 5 księżyców gazowego giganta
« Odpowiedź #7 dnia: Nie, 01 Lut 2015, 02:56:58 »

Nie, 01 Lut 2015, 14:48:11
Odpowiedź #8

Offline Drangir

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1 631
  • Reputacja: 92
  • Smok rakietowy
    • Zobacz profil
    • DeviantArt
Oh, skąd ta skromność, nie wiem jak talenty, ale skilla masz porządnego.
Cytat: Steven Universe
- Wasze obliczenia były niepoprawne.
- Nie mogły być niepoprawne, skoro żadnych nie robiliśmy.

 

Wyprawa na Moho.

Zaczęty przez winged

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 7041
Ostatnia wiadomość Pią, 19 Gru 2014, 08:59:17
wysłana przez winged
Jool-Space Adventure

Zaczęty przez Skyline

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 4405
Ostatnia wiadomość Pon, 26 Sie 2013, 09:30:22
wysłana przez Skyline
Projekt Jool [STPENT]

Zaczęty przez ShookTea

Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 14250
Ostatnia wiadomość Pon, 22 Wrz 2014, 23:24:58
wysłana przez ShookTea