i to sie nazywa elastycznosc poziom miSZCZ

[Post scalony: Śro, 11 Sty 2017, 09:38:04]
Centrum kontroli lotów na Kerbinie podało szczegóły manewru transferowego na Kerbin. Okno startowe otworzy się za 3 dni.
Manerw ustawiony.
Kąt manewru: 105,70° do Prograde
Czas pracy silników: 5 min 36,6 s
Przyśpieszenie: 1569,7 m/s

Według zaplanowanego manewru podróż potrwa jedynie 243 dni. Wejście w pole grawitacyjne Kerbinu nastąpi w odległości 77 tys kilometrow.
Na 5 min przed uruchomieniem silników na twarzach załogi widać ogromne skupienie.
Jedynie na twarzy Jebediah'a dostrzec można pełne odprężenie i zadowolenie, iż to jemu przyjdzie pilotować.

Zapłon 5ciu silników atomowych utworzył charakterystycznych obłok w kształcie gwiazdki ninja.

2 dni później, gdy załoga misji "Eve - tam i spowrotem" opuszczała obszar oddziaływania pola grawitacyjnego Eve, załoga misji Tylo Turist Journey, znajdowała się prawie w połowie drogi.

3 dni po opuszczeniu SOI Eve i wydostaniu się na orbitę w około Kerbola, KSC przysłała dane do manewru korekty, który zmienił trajektorię lotu i skierował Etis na wysokość 65 km ponad równikiem Kerbinu. Krótko mówiąc na idealną wysokość do hamowania w atmosferze.
Manewr zakładał zmianę wartości wektorów przyśpieszenia o:
Prograde: 0,03 m/s
Normal: -71,78 m/s
Radial: -22,98 m/s
Łącznie wartość przyśpieszenia wyniosła 75,4 m/s
Obecna prędkość statku Etis wyniosła niecałe 12000 m/s czyli 43200 km/h, odległość od Kerbinu ponad 9,4mln km

KSC wyliczyła również wartości Delta-v użyte w manewrze hamowania potrzebne do utworzenia orbity kołowej, które wyniosły 1376,7 m/s, nie uwzględnili jednak dodatkowego Delta-v powstałego wskutek hamowania w atmosferze.
Na 260 dni przed planowanym manewrem załoga wydaje się być w pełni zrelaksowana.

Dwa dni przed manewrem hamowania, Etis wszedłw SOI Kerbinu.
Załoga uradowana widokiem Kerbinu i Muna cieszy się z powrotu w znane im rejony.

Hamowanie.

Jako, iż KSC znajduje się aktualnie po zacienionej stronie Kerbinu, lądowanie zaplanowano po stronie słonecznej, na skraju pustyni.

Oddzielenie modułu serwisowego.

Plazma w około kapsuły lądownika.

Chwile bez łączności ciągną się w nieskończoność.

Otwarcie spadochronów.

Ok 10 min szybowania.

Wylądowali, Jeb podaje koordynaty miejsca lądowania, by służby poszukiwawcze mogły ich podjąć.

Szczęśliwi po 3 latach i 380 dniach poza Kerbinem wkońcu na swojej planecie.

Zaraz po powrocie do KSC, cała załoga została uhonorowana odznaczeniami oraz otrzymała awans.

Podczas gdy w KSC świętowano udane zakończenie misji "Eve - tam i spowrotem", załodze TTJ pozostało jeszcze 278 dni do manewru hamowania.

Z racji tego, iż na pokładzie TTJ załoga była liczna czas upłynął w miarę szybko.

Podczas gdy turyści podziwiali Kerbin z odległości 3000 km, KSC przesłało dane do manewru hamowania.
Czas pracy silników: 8 min 5,1s
Delta-V: 2154 m/s
Wysokość 104 km
Hamowanie.

Jeszcze chwila i orbita zostanie domknięta.

Zakończone pomyślnie hamowanie zaowocowało zaparkowaniem na orbicie kołowej 84/79 km
Z racji tego, iż TTJ nie ma modułu lądownika, załoga jak i turyści są zmuszeni poczekać na zadokowanie statku z Kerbinu.

Statek TTJpow.

Synchronizacja orbit i ustawianie rendezvous.

Powolne zbliżanie.



Manewr dokowania.

Zadokowano.

Turyści jak i załoga zabrawszy swoje manatki, raźno przefrunęła przez śluzę do lądownika.

Po chwili nastąpiło oddokowanie.

Piloci włączyli silniki hamujące.

Po czym nastąpiła separacja modułu napędowego.

10 sek później, kapsuła lądownika weszła w atmosferę.

3 min później kapsuła zawisła na spadochronach.

I nastąpiła separacja osłony termicznej.

Jako, że kapsuła miała przyziemić niedaleko KSC wysunęło się podwozie.

Niestety źle obliczono moment wejścia w atmosferę i lądownik wylądował w oceanie, 63 km od KSC.

Po dekadzie spędzonej w kosmosie, 17 członków załogi misji Tylo Turist Journey powróciło do domu.

Powitaniom nie było końca. Przy okazji dyrektor generalny oświadczył, iż niebawem rusza misja budowy długoterminowej stacji orbitalnej na Tylo.
Podsumowanie:
Misja TTJ trwała ponad 10 lat i kosztowała ok 3 mln k$, podczas gdy na misję "Eve - tam i spowrotem" wydano ponad 10 mln k$ - część kosztów się zwróciła dzięki uczestnikom misji TTJ.