• KATASTROFA - deorbitacja frachtowca kosmicznego ED Konsul! 5 8
Aktualna ocena:  

Ankieta

KBOS - Czy uważasz firmę Moritz Shipyard Consortium za godną zaufania?

Tak.
Nie.
Ale ja nie wiem.

Autor Wątek: KATASTROFA - deorbitacja frachtowca kosmicznego ED Konsul!  (Przeczytany 65400 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Pon, 31 Mar 2014, 23:42:41
Odpowiedź #30

Offline MegaProize

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 197
  • Reputacja: 22
  • King of Skyrim!
    • Zobacz profil
--- OFICJALNY RAPORT ---
Dane potwierdzone przez niezależne agencje

***
Na stronie DoLoveNotSpace.kerb pojawił się nowy wpis.
Cytuj

38% respodentów uważa, że przyczyną katastrofy był zewnętrzny atak informatyczny. Nie wiem, czy tak było. Wiem za to, że tej tragedii można było uniknąć. Możemy szukać przyczyn, czy byli to terroryści, hakerzy, wroga rakieta bojowa, ale krew na rękach mają wszyscy ci, którzy uczestniczą w tym chorym wyścigu zbrojeń.

Każdy z nich oficjalnie twierdzi, że to wszystko dla najlepszych wartości: szafują nauką, bezpieczeństwem, myśleniem o przyszłości cywilizacji, podczas gdy to kolejna działalność w której tracimy my, zwykli zieloni obywatele. Na wyrzutniach Eye of the Dragon, Dawster Space Labolatories, Kadaf Industries, Capsule Co oraz kilkunastu innych firm regularnie dochodzi do eksplozji prototypów rakiet pełnych toksycznego paliwa! Jeśli uważacie że oni się tym przejmują, że neutralizują negatywne działania chemikaliów to jesteście w dużym błędzie. Odpady wnikają do gleby, atmosfery i wód, więc nie zatruwają tylko centrów kosmicznych, ale całe środowisko. Na dłuższą metę, to właśnie programy kosmiczne generują wysoki procent zanieczyszczeń na Kerbinie!    



 Teraz, po katastrofie statku kosmicznego Konsul  niezdatny do użycia jest jeden z największych rezerwuarów słodkiej wody na kontynencie – pojezierze zostało skażone radioaktywnie, złomem i elektroniką (któż wie, jakie groźne substancje mogą się w nich kryć!?) oraz paliwem rakietowym. Życie w zbiorniku do którego wpadł statek prawdopodobnie przestało istnieć – istoty w pozostałych czeka choroba popromienna, ciężkie mutacje i w dłuższej perspektywie tragiczny koniec.
To nie jest odległe od początkowych idei nauki o rakietach. Myślicie że do czego służyły pierwsze tego typu napędy? Myślicie że skąd oni wszyscy mają wiedzę i finanse z których korzystają? ED, pod zmienioną nazwą, funkcjonowała jako jedna z komórek projektowych dla wojska, skąd zresztą do tej pory czerpią, wykorzystując stare projekty. Battle Claw to wręcz organizacja paramilitarna i z tym się nie kryje – A TERAZ PRZEJĘLI DOWODZENIE NAD ORGANIZACJĄ PROJEKTU PANSTWOWEGO PMB!!!!


Myślicie że to koniec katastrof? Że oni się czegoś nauczyli? Pierwszy Konsul, kontrolowany przez zarząd PMB to jak bomba atomowa na orbicie! Skoro tak łatwo udało się komuś zrzucić taki statek, to uda się to drugi raz, to tylko kwestia czasu – w kolejce czekają jeszcze wielkie stacje i inne sztuczne konstrukty.  Niedługo zostaną zapewne uzbrojone – na wypadek ataku „tajemniczych sił MechBob”. Czy ktokolwiek z IQ powyżej 50 wierzy w tę bajkę?



Nie wystarczyło im zatruć Kerbinu – już teraz po, nieniepokojonym przez miliardy lat, Mun jeżdżą wielkie pojazdy wydobywcze. Nawet jedynej planecie prawdopodobnie zdatnej do życia, Laythe, nie dają spokoju, wysyłając tam sondy zasilane lekkimi reaktorami atomowymi  (RTG). Pozostały w nich materiał promieniotwórczy trwale wpłynie na to dziewicze środowisko.



Mówią, że to konieczność, że to ostatnia nadzieja – to oni jej NAS pozbawiają! Pozbawiają nas nadziei na przyszłość niszcząc Kerbin, nieodpowiedzialnie wkraczając z butami do miejsc, do których trzeba dorosnąć. Cywilizacja kerbalska musi dojrzeć do tego, by podróżować po kosmosie nie szkodząc ani sobie, ani miejscom które odwiedza. W innym wypadku jesteśmy skazani na zagładę, z powodu ich chciwości.


Poparcie dla organizacji sprzeciwiających się lotom w kosmos ciągle rośnie - największe organizacje jak Kerbin Fund for Nature czy znany z odważnych akcji KerbPeace wyraziły swoją akceptację dla agresywnych działań młodych kerbali niszczących sprzęt - np. uszkadzających koła ciężarówek KI i ED stojących na parkingach w różnych częściach kontynentu. Ta zwodniczo niegroźna działalność może być zapowiedzią o wiele groźniejszych występków.
***
Opóźnia się misja Kadaf Industries w rejonie katastrofy. Ponoć odpowiada za to uszkodzenie układu napędowego pojazdu bezzałogowego.
Kadaf Industries pozostawia te doniesienia bez komentarza.
***
Placówki badawcze na wybrzeżu odnotowały niewielkie wstrząsy sejsmiczne na kontynencie zachodnim. Profesor Says Kerman uspokaja:
To nic takiego - planeta o takiej gęstości musi się czasem rozluźnić.
***
ED wysyła lądownik na zlecenie niewielkiej spółki rozpoczynającej swoją przygodę z podbojem kosmosu "Beyond". Jest to pierwszy nowy projekt korporacji po katastrofie, którego skala mocno pokazuje kondycję finansową Oka:

Lądownik Tales II

Ta sama firma aktualnie intensywnie remontuje swoje napromieniowane VTOL Isha.
 
***
Doszło do spotkania przedstawicieli  Kadaf Industries, Rosomak909 Space Labolatories, Eye of the Dragon, Battle Claw Corp. i Intependent Rocketry. Tajemnicze zebranie odbyło się, niestandardowo, poza siedzibą którejś z firm.
 
***

--- KONIEC RAPORTU ---
Autoryzowano przez:
" Jeżeli nie mogę czegoś opisać, to to nie istnieje. Wyjątkiem jest Bóg "- Recenzent Ateista


Wto, 01 Kwi 2014, 11:20:50
Odpowiedź #31

Offline baalnamib

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 147
  • Reputacja: 45
  • A może zbudujemy wielkiego, drewnianego borsuka?
    • Zobacz profil

Cytat: Komunikat nr. 1
Zarząd Somtaaw Aerospace Foundation wyraża głębokie zaniepokojenie ostatnimi wydarzeniami związanymi z niedawną katastrofą statku Konsul. Wszyscy członkowie Rady Nadzorczej, Zarządu i pracownicy korporacji składają najszczersze kondolencje rodzinom i przyjaciołom ofiar katastrofy oraz ubolewa nad nieocenionymi stratami w środowisku naturalnym, które są wynikiem tego strasznego wypadku.

SAF jako firma samodzielnie działająca w gałęzi wydobywczej i eksploracyjnej z równym niepokojem przygląda się ostatniej eskalacji działań sabotażowych dokonywanych przez zagorzałych separatystów sprzeciwiającym się rozwojowi kosmicznych technologii. Zwłaszcza gdy oni sami z tych zdobyczy korzystają.

Pomimo, że katastrofa frachtowca będącego dziełem niezłomnej pracy najlepszych umysłów naszej cywilizacji bezpośrednio nie dotyczyła spraw, sprzętu oraz patentów należących do SAF, to kolaps na rynku jaki obecnie jest obserwowany popycha firmę do zdecydowanych działań obniżających straty finansowe jakie mogą w najbliższej przyszłości się pojawić. Dokładne informacje o tych postanowieniach są w bieżącej chwili poufne. W odpowiednim czasie będą przekazane pracownikom i naszym kontrahentom.



---INFORMACJA PRASOWA---
Cytat: Komunikat nr.2
W ostatnim czasie doszło do bezprecedensowego zdarzenia na księżycu naszej macierzystej planety, Minmusie.

W tym samym czasie gdy doszło do katastrofy Konsula, zgodnie z naszym standardowym harmonogramem, załoga stacji wydobywczej w ramach corocznej wymiany personelu bazy udała się ze swojej placówki "Odonata" na pokładzie lekkiego promu "Delerium" na niską orbitę Kerbinu. Po osiągnięciu celu statek zadokował do samolotu kosmicznego "Tristan", na pokładzie którego czekała nowa zmiana.


Delerium z Kerbinem w tle


Zgodnie ze standardowymi procedurami bezpieczeństwa załogi zamieniły się statkami, raportami i niezbędnymi autoryzacjami zgodnie z dyrektywami wewnątrzfirmowymi.
Tristan powrócił na powierzchnię Kerbinu, a statek Delerium z nowymi przeszkolonymi pracownikami dokonał transferu na Minmus.
W tym samym czasie 4 satelity komunikacyjno-badawcze krążące na różnych orbitach wokół księżyca oraz sama stacja zostały przełączone w tryb oczekiwania w celu ich standardowej konserwacji. Konserwacje takie są przeprowadzane zdalnie z Kerbinu.

Po 48 godzinach lotu nowa załoga w składzie (utajnione) dokonała precyzyjnego lądowania nieopodal bazy "Odonata".



Nowy personel szybko odkrył, że baza różni się od tej z raportów swoich poprzedników. Początkowo myślano nad upadkiem kilku mikrometeorytów lub innych małych obiektów, ale pierwsza pobieżna inspekcja terenu wykluczyła taką możliwość. Brak jakichkolwiek śladów po ewentualnym bombardowaniu kosmicznymi śmieciami , których pozycję na bieżąco śledzą wszystkie firmy działające w branży. Uwagę załogi stacji zwrócił wyrwany wraz mocowaniem panel słoneczny typu Gigantor (1), wywrócony do góry kołami łazik badawczy K9 (2). Równocześnie na terenie placówki odkryto obecność elementu niezidentyfikowanego pojazdu kosmicznego oraz zawór KAS (3), który na pierwszy rzut oka wygląda na taki sam jaki używany jest przez firmę. Przy bliższych oględzinach nie znaleziono na obydwu znaleziskach żadnych oznaczeń właściciela, ani producenta (dyrektywa 5668 o identyfikacji używanych urządzeń, XVII Międzynarodowe Sympozjum Eksploracji). Na dystansie około 30 metrów na zachód od bazy znaleziono dwa oddalone od siebie o 4 metry wypalone ślady na powierzchni (4) oraz niewidoczne na ilustracji ślady po stopach podwozia typu LT-2. Wstępnie oszacowano po śladach, że lądujący tam pojazd musiał ważyć około 20 ton! Sprawdzono natychmiast wszystkie dane telemetryczne, radarowe i lidarowe poprzednich misji, żaden statek należący do SAF i innych korporacji o podobnych gabarytach nie zbliżał się do strefy wydzielonej, ani nie lądował. Rodzaj osmolenia i zaszklenia powierzchni wskazuje na użycie silników typu Aerospike. Najbardziej zdumiewającym faktem jest brak wykrycia statku przez urządzenia znajdujące się na satelitach (mimo, że one były w stanie spoczynku radar wysokościowy i inne podsystemy najniższego poziomu są zawsze włączone). Zgodnie z procedurami kamery w pustej bazie są wyłączane, zatem nie istnieje żaden zapis audiowizualny otoczenia bazy z czasu wymiany. Trwa aktualne dochodzenie czemu żadne z wielu urządzeń nie wykryło jakiegokolwiek większego obiektu na orbicie Minmusa, co spowodowałoby awaryjne uruchomienie wszystkich systemów bazy i nadanie odpowiedniego sygnału do siedziby SAF.

Najbardziej wstrząsającym odkryciem po próbie ponownego uruchomienia bazy były początkowo interpretowane jako błędne dane o złożu Kethanu, nad którym położona jest baza. Ale po kilkunastu próbach resetu i kalibracji urządzeń oraz wykorzystaniu 3 różnych satelitów skanujących, co wiązało się najbardziej dokładnymi jak nigdy dotąd pomiarami odkryto brak 32 metrów sześciennych czystego stężonego Kethanu z 350 jakie zostały przed wymianą załóg. Nie odnotowano, żadnego wycieku w promieniu kilku kilometrów od bazy. (w przypadku wycieku takiej skali w pobliskich dolinach i zagłębieniach wytworzyłaby się bardzo rzadka, marginalna atmosfera, która mogłaby się utrzymać przy powierzchni Minmusa około 30 dni).


Wydział Bezpieczeństwa SAF początkowo prowadząc dochodzenie wyjaśniające incydent ustalił:
- lądujący statek w strefie bazy musiał mieć aktywne systemy maskujące lub doskonale pochłaniające fale radarowe poszycie.
- osoby znajdujące się na obcym statku dobrze były poinformowane o harmonogramie resetów łączności i innych systemów związanych z aktualizacjami oprogramowania, kalibracji radarów i lidarów, ponieważ ślady cieplne zostawiane przez silniki statków dużych rozmiarów są "wystarczająco zauważalne" nawet dla słabych detektorów cieplnych. Zatem lądowanie i start dokonano w trakcie gdy odpowiednie urządzenia były wyłączone w celach konserwacji.
- nadal nie wiadomo w jaki sposób ktoś obszedł zabezpieczenia bazy i oszukał systemy bezpieczeństwa.
- dane komputerowe nie wskazują, że obydwa wiertła KE-X130 zostały użyte, ale w obydwu końcówki cechują się kilkukrotnie większym zużyciem niż przewidywano.
- odnaleziony, niezidentyfikowany zawór KAS nosi ślady bardzo intensywnego użytkowania charakteryzującym się o wiele większym niż przewidują normy ciśnieniem przesyłanego Kethanu.
- mechaniczny licznik przebiegu łazika K9 wskazuje większą o 5 km i 32 metry drogę przebytą od pozostawienia jego w bazie. Stan kół i pozostałego wyposażenia pojazdu wskazuje, że ze sprzętem nie obchodzono się zgodnie z regulaminem SAF. (o jego aktualnej pozycji nie mówiąc - przyp.)
- wnętrze habitatu i modułu dowodzenia nie noszą śladów użytkowania, co wskazuje na zdalne przejęcie lub podłączenie się do systemów stacji od zewnątrz

Wniosek: Dokonano nieautoryzowanego użycia sprzętu oraz wrogiego wtargnięcia do strefy wyznaczonej stacji Odonata należącej do własności Somtaaw Aerospace Foundation.

WB SAF sugeruje:
- zmianę procedur bezpieczeństwa ....(utajnione)...
- zmianę procedur konserwacji systemów łączności, badawczych i obserwacyjnych
- zmianę metody wymian załóg, tak aby co najmniej 1-2 członków znajdowało się w placówkach bez przerwy (wykluczając sytuacje wymagające pilnej ewakuacji)
- wzmocnienie ochrony poprzez utrzymywanie ciągle pracującego systemu monitoringu i oświetlenia baz na powierzchni, stacji orbitalnych oraz innych instalacji
- opracowanie, a następnie wdrożenie biernych i aktywnych systemów obronnych ... (utajnione)....
- dokładny audyt i "nieinwazyjną" inspekcję w celu wykrycia ewentualnego sabotażysty, szpiega przemysłowego lub innego czynnika destabilizującego
- dokładniejszą obserwację i analizę postępów śledztwa prowadzonego w sprawie ED Konsul/ Zważywszy na czynniki czasowe, sprawy mogą być ze sobą powiązane
- dokładne śledzenie poczynań separatystycznych organizacji sprzeciwiającym się lotom kosmicznym.

O dalszych postępach prac wyjaśniających sprawę informować będziemy w czasie wyznaczonym przez Radę Nadzorczą SAF.

Oficjalne stanowisko Somtaaw Aerospace Foundation
Rzecznik Prasowy



Edit: Drobne poprawki...
« Ostatnia zmiana: Wto, 01 Kwi 2014, 16:15:14 wysłana przez baalnamib »
Wenn ist das Nunstück git und Slotermeyer? Ja! ... Beiherhund das Oder die Flipperwaldt gersput.

– Mein Hund hat keine Nase!
– Und wie riecht er dann?
– Schrecklich!

Reklama

Odp: KATASTROFA - deorbitacja frachtowca kosmicznego ED Konsul!
« Odpowiedź #31 dnia: Wto, 01 Kwi 2014, 11:20:50 »

Wto, 01 Kwi 2014, 22:11:44
Odpowiedź #32

Offline Kadaf

  • Kapitan
  • ***
  • Wiadomości: 1 361
  • Reputacja: 145
    • Zobacz profil
Kadaf Industries informuje o zakończeniu misji poszukiwawczej. Odzyskaliśmy jedną z czarnych skrzynek będących na wyposażeniu statku kosmicznego ED Konsul. Niestety druga czarna skrzynka prawdopodobnie zatonęła w pobliskim jeziorze. Tector nie posiada jednak na pokładzie sprzętu wyspecjalizowanego w poszukiwaniach podwodnych. Opóźnienie w pracach było spowodowane awarią silników doszczelniania rampy ładunkowej, naprawa i uruchomienie systemów zajęły kilka godzin, więc misję można było rozpocząć dopiero późnym popołudniem. Załogę Tectora stanowi dwóch specjalistów, Newnard Kerman - dowódca, oraz Sideburry Kerman - operator maszyn i specjalista od skażeń radiologicznych.
Kadaf Industries przekazuje Państwu raport dostarczony nam przez dowódcę misji:

RAPORT

 O godzinie 21:07 dotarliśmy w perymetr zagrożonego terenu. Zbliżyliśmy się do miejsca katastrofy na odległość 3.7 kilometra dokonując okrążenia w celu zrobienia pomiarów skażenia. Poziom radioaktywności oscylował pomiędzy 8 a 23 Gy. Części wraka znajdują się w dwóch skupiskach, obie strefy są niezwykle mocno napromieniowane. Na noc wycofaliśmy się za pobliskie wzgórze w celu osłony przed radiacją.
Następnego dnia rano przystąpiliśmy do wyszukania płaskiego terenu i rozładunku sprzętu w pobliżu miejsca katastrofy.



O godzinie 9:42 teren taki został znaleziony w odległości niespełna kilometra od strefy uderzenia. Liczniki Keigera wykazały promieniowanie rzędu 37 Gy, prawie czterokrotnie przewyższając dawkę śmiertelną.
O godzinie 9:55 wykonaliśmy test sprężarek urządzenia piaskującego, który wypadł pomyślnie.



Urządzenie zostało odłączone. Przystąpiliśmy do uruchomienia robota i wyjazdu z luku ładunkowego. Tutaj spotkała nas przykra niespodzianka, gdyż system dekompresji luku najwyraźniej nawalił uniemożliwiając otwarcie rampy. Po przeprowadzeniu telekonferencji z siedzibą KI wycofaliśmy się z rejonu skażonego w celu naprawy ręcznej. Trwała ona dość długo. Dopiero po południu mogliśmy wrócić na pozycję w strefie zagrożonej, już z naprawioną rampą.
O godzinie 18:40 Sidburry zasiadł za pulpitem sterowniczym i uruchomił automat.



Dzięki przeprowadzonej wcześniej pelengacji terenu naszą anteną wiedzieliśmy, gdzie szukać czarnej skrzynki, jednakże rozkazałem Sidburremu objechać oba skupiska części.



O godzinie 18:54 wjechaliśmy między części wraka. Z każdym metrem radiacja coraz bardziej wzrastała osiągając zabójcze wartości.



Sidburry wskazał mi tajemnicze urządzenie - twierdzi, że jest to eksperymentalny emiter systemu maskowania wyprodukowany przez Eye of Dragon. Bardzo ciekawe. Jednocześnie obaj zauważyliśmy wzrost zakłóceń w odbiorze sygnału z robota.



Pojechaliśmy, znaczy Sidburry pojechał dalej.



Po chwili zauważyliśmy niemal nie uszkodzony pod mk2. Ceramiczna osłona jakimś cudem wytrzymała uderzenie. Chciałbym tutaj z kolegą zwrócić uwagę na fakt, że pokrywa spadochronu nie jest otwarta. Wydaje mi się to dziwne.



O godzinie 19:12 armbot dotarł do drugiej strefy uderzenia. Promieniowanie znowu w okolicach stu Gy. Sidburry powiedział mi, że jakikolwiek żywy organizm w takim skażeniu jest w stanie przeżyć sekundę. Oj jak dobrze, że mamy tego robota. Minęliśmy jakieś wielkie zbiorniki.



Po objechaniu również tej strefy napotkaliśmy kolejny moduł załogowy, tym razem wbity w ziemię. Gdy tylko go zobaczyłem zaświtała mi pewna myśl, ale o tym później.



Po chwili w stosie odpadków odnaleźliśmy czarną skrzynkę! Chociaż wcale nie była czarna. Ale to podobno tak zawsze jest, że jest pomarańczowa, albo czerwona, albo jakaś, żeby było lepiej widać. W każdym razie jest.



Sidburry wyciągnął ramię, opuścił linkę z elektromagnesem i złapaliśmy ją. Mówi, że to dobry robot, tylko ma mało prądu. Po włączeniu elektromagnesu nieco nerwowo spoglądałem na wskaźnik rozładowania.



No to nakazałem Sidburremy żeby zawijał machiną i szybko wracał. Trochę pod górkę było, ale armbot sprawuje się bardzo dobrze, chociaż na ekranie widać, że nieco kiwa. Ciężka ta skrzynka!



O 19:32 opuściliśmy skrzynkę na piaskarkę. Sidburry chwali to wysuwane ramię, można trafić co do centymetra. Skrzynka musi znaleźć się dokładnie na środku obrotowej platformy.



Przełączyliśmy armbota na tryb ładowania, a Sidburry zdalnie uruchomił piaskarkę. Dzięki tej obrotowej podstawie i dyszy z regulacją wysokości można to porządnie wyczyścić z promieniotwórczego nalotu.





Pół godziny później Sidburry wyłączył aparat i złapał za sterownicę armbota. Wyczyszczoną skrzynkę trzeba wrzucić do ładowni.



Po chwili cel wyprawy został osiągnięty. Czarna skrzynka w luku!



Dostaliśmy gratulacje od kierownictwa KI, właściwie można już było wracać. Ale tak sobie pomyślałem... Armbot waży tonę i sześć kilo, a ten pod mk 1 cośmy go widzieli, na pusto dziewięćset kilo. Może by tak go chwycić? Sidburry trochę kręcił głową, że nie da rady, bo robot jest niby przystosowany, do stu kilogramów, no ale skoro i tak go zostawiamy, to nie zaszkodzi spróbować. No najwyżej nie wyjdzie. Szybko póki jeszcze nie jest ciemno pojechaliśmy z powrotem między szczątki Konsula. Znaleźliśmy pod, Sidburry opuścił ramię i włączył elektromagnes. Zabipał alarm przeciążenia. Za Kiny Ludowe nie udało nam się tego podnieść.



Pomyślałem, że może spróbujemy go targać na lince za robotem. Ale to też nie było łatwe, bo ponieważ było pod górkę całą drogę, to maszynka bez przerwy próbowała się wywrócić na "pysk" że tak powiem.



I tak metr za metrem, zauważyłem że Sidburry się poci, bo to było tak, podjechać do poda, rozpęd na wstecznym i łubudu, szarpanie. Nie przeciągnęliśmy tego ustrojstwa nawet 30 metrów jak rozładowały się akumulatory i trzeba było wyłączyć elektromagnes. I wtedy właśnie odezwał się w słuchawkach szef, Kadaf Kerman. Pewnie wszystko widział na podglądzie w centrum. A powiedział mniej więcej tak - kochani, to nie tędy droga. Jak chcecie ten pod przyciągnąć do Tectora, to rozwińcie linkę ile się da, czyli 50 metrów, bo tyle ma, włączcie hamulce, zaprzyjcie się ramieniem o ziemię i włączcie wciągarkę.
No i tak właśnie zrobiliśmy, brawo szefie! To był świetny pomysł!
Chyba godzinę później metodą ciągnięcia co 50 metrów dotarliśmy do Tectora. Tymczasem nastała noc, bo to był prawie kilometr, a wolałem nie ruszać Tectora z miejsca ze względu na promieniowanie. Przez cały czas od kiedy zobaczyłem ten pod zastanawiałem się co jest w środku. Sądzę, że Sidburry również, ale nie rozmawialiśmy o tym. Cóż, przy takim uderzeniu, nawet jeśli ktoś w nim był, to został rozsmarowany na ścianie... Głupio o tym myśleć, w końcu kolega po fachu.



Postanowiliśmy położyć się spać i poczekać do rana.
O godzinie 7:12 uruchomiłem napęd Tectora i wykorzystując jego przednią wciągarkę złapałem pod, żeby go umieścić na aparacie oczyszczającym.



Tector jest duży, piaskarka malutka, więc przyznaję się bez bicia, przewróciłem ją. Trzeba było podjechać armbotem z drugiej strony i ją postawić. O godzinie 7:20 włączyliśmy piaskarkę. Gwizdała zdzierając radioaktywny pył, że aż miło, tylko Keigery trochę szalały, bo przez ten syf, podskoczyło nam napromieniowanie w okolicy.



Po wypiaskowaniu nadszedł najtrudniejszy moment operacji. Trzeba było armbotem podnieść tego poda do pionu, żeby go wstawić na rampę. Postanowiłem ustawić ją poziomo, bo automat i tak wywróciłby się na plecy przy próbie podjazdu. Więc podnosiliśmy na krótkim ramieniu. W końcu po wielu zgrzytach o automat udało się Sidburremu unieść klamot do pionu. Dobry jest w te klocki!



Bardzo, ale to bardzo powoli podjechał pod rampę. Całe szczęście jest tutaj płasko. W końcu wychylił ramię naprzód, armbot  przechylił się, a pod gruchnął o rampę, aż się Tector zakiwał! Szybko odłączyliśmy elektromagnes i podniosłem rampę do pionu. Słychać było jak z głuchym łoskotem pod mk1 wturlał się do ładowni.



Uznałem, że nie ma sensu dłuższe przebywanie w strefie, tym bardziej, że nawet wewnętrzne Keigery od jakiegoś czasu wykrywały minimalne przebicie. Włączyłem silniki i odjechaliśmy, całkiem z siebie zadowoleni. Misja zakończyła się całkowitym sukcesem, przekraczając wymagania, w sposób, myślę, znaczny. Podobno jakiś tuman twierdził, że nasza misja nie spełnia jakichś tam wymagań. Czasami się zastanawiamy z Sidburrym kto to, bo tchórz się nie przedstawił.



To by było na tyle, w tej chwili znajdujemy się w połowie drogi do centrum Kadaf Industries. Piszę raport, a Sidburry prowadzi Tectora. Jedziemy wolno, więc trochę to jeszcze potrwa.

                                                                                                                                            Uniżenie

                                                                                                                                           Newnard Kerman
                                                                                                                                           Dowódca



« Ostatnia zmiana: Śro, 02 Kwi 2014, 00:13:51 wysłana przez Kadaf »

Czw, 03 Kwi 2014, 17:34:06
Odpowiedź #33

Offline Element4ry

  • Plutonowy
  • ***
  • Wiadomości: 276
  • Reputacja: 38
    • Zobacz profil

4E do tej pory jedynie monitorowała sytuację. Do tej pory zwołano kilkanaście zebrań zarządów poszczególnych oddziałów w związku z katastrofą okrętu flagowego spółki Mexxon Karbez. Podczas jednego z takich zebrań padła teoria, czy obie katastrofy nie są w jakiś sposób powiązane, ponieważ przyczyn obu niezwykle trudno się doszukać. Na podstawie dotychczasowych informacji: kto przejął kontrolę nad Konsulem? Czy istnieje możliwość, że był on kontrolowany spoza planety?
W przypadku Mexxon Karbeza, sytuacja jest nieco inna. Na bardzo niskiej orbicie kerbinu został on zbombardowany elementami jakiejś dużej struktury, prawdopodobnie stacji kosmicznej. Nie można w tej chwili niczego udowodnić, ponieważ szczątki spłonęły już w atmosferze lub zostały wyrzucone w kosmos. Miało to miejsce zaledwie kilka dni temu i nadal większość informacji o katastrofie zarząd 4E woli pozostawić zdala od opinii publicznej. Właściwa teoria zaczyna się dopiero teraz: dział bezpieczeństwa 4E przechwycił transmisję z niewielkiego załogowego satelity do jakiegoś miejsca na kerbinie. Pozycja nieznanego satelity była częściowo zbieżna z miejscem konstrukcji najnowszego projektu firmy. Z przechwyconej transmisji odkodowano zdjęcia, fragmenty rozmów pracowników pracujących przy najnowszym projekcie co mogłoby wskazywać na szpiegostwo.
Jednak nasi specjaliści zwrócili uwagę na sygnaturę cieplną tego satelity. Wskazywała ona na uruchomione systemy które są aż nadto wystarczające dla tak małej jednostki i byłyby w stanie obsłużyć strukturę wielkości... stacji kosmicznej. Wnioski są następujące:
Załoga tej nieznanej stacji kosmicznej zdalnie atakuje Konsula doprowadzając do katastrofy. Stacja zostaje skierowana na kurs kolizyjny z Mexxon Karbezem, zaminowana i zdetonowana przed kolizją, aby zmaksymalizować szansę zniszczenia statku. W międzyczasie załoga odłącza samowystarczalny moduł ratunkowy zawierający zapasowe systemy stacji, będące w stanie ją obsłużyć wcześniej - stąd powiększona sygnatura cieplna. Moduł ten mógł być również wcześniej przystosowany do szpiegowania i obserwacji. Moduł ten, mógł być właśnie satelitą z której nasz dział bezpieczeństwa przechwycił sygnał zawierający poufne dane o projekcie.

W tej chwili zarząd 4E przeprowadza serię zebrań z niezależnymi spółkami, aby ochronić życie i mienie swoje jak i osób postronnych.
« Ostatnia zmiana: Czw, 03 Kwi 2014, 17:40:50 wysłana przez Element4ry »

Reklama

Odp: KATASTROFA - deorbitacja frachtowca kosmicznego ED Konsul!
« Odpowiedź #33 dnia: Czw, 03 Kwi 2014, 17:34:06 »

Czw, 03 Kwi 2014, 22:10:41
Odpowiedź #34

Offline Drangir

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1 626
  • Reputacja: 92
  • Smok rakietowy
    • Zobacz profil
    • DeviantArt
Krótkie oświadczenie - wiele razy pojawiło się podejrzenie jakoby ED Konsul działał na zasadzie zdalnie sterowanego samochodziku. Muszę was rozczarować - załoga miała możliwości by fizycznie zapobiec atakowi informatycznemu, odlaczajac w prosty sposób zaawansowane systemy nawigacyjne i autopilota by przełączyć się na sterowanie manualne. Testy wykonane najsilniejszą anteną Battle Claw dotyczyły jednostki BEZ kerbalonautów na pokładzie.

Rzecznik Eye of the Dragon
Cytat: Steven Universe
- Wasze obliczenia były niepoprawne.
- Nie mogły być niepoprawne, skoro żadnych nie robiliśmy.

Czw, 03 Kwi 2014, 23:20:47
Odpowiedź #35

Offline Element4ry

  • Plutonowy
  • ***
  • Wiadomości: 276
  • Reputacja: 38
    • Zobacz profil
Oficjalne zapytanie od zarządu 4E - czy ED Konsul posiadał automatyczny system grodzi zamykanych w wypadku pożaru lub nieszczelności kadłuba? Czy istniała możliwość, że zostały one zdalnie zablokowane, aby uniemożliwić załodze dostęp do kluczowych systemów jednostki?

Reklama

Odp: KATASTROFA - deorbitacja frachtowca kosmicznego ED Konsul!
« Odpowiedź #35 dnia: Czw, 03 Kwi 2014, 23:20:47 »

Nie, 06 Kwi 2014, 12:09:17
Odpowiedź #36

Offline Drangir

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1 626
  • Reputacja: 92
  • Smok rakietowy
    • Zobacz profil
    • DeviantArt
--- OFICJALNY RAPORT ---
Dane potwierdzone przez niezależne agencje

***
Rozpoczęto odczytywanie informacji z czarnej skrzynki. Do informacji Aglomeratu wszystkich korporacji podano pierwsze fragmenty dialogów pokładowych około godziny 10:00
Cytuj
- ...mówi kapitan [J]oeald  Kerman, tutaj ED Konsul do centrum kontroli. Wszystko w normie, dziób właśnie dokonuje spotkania. Za kilka minut nastąpi dokowanie. Odbiór.
- To dziwne, jest odrobinę za wcześnie. Następnym raze...<zakłócenia>...cie podstawową orbitę konstrukcyjną lepiej, ED Konsul.
- Według naszych danych wszystko jest na swoim miejscu. Zr...<zakłócenia>... tylko 36 sekund. Bez odbioru.
[zakończono połączenie radiowe z kontrolą lotów]
[Szum odbiornika telekomunikacyjnego]
[G]ilsy - O nie! Przygotujcie się, będzie nami rzucało! Złowrogie imperium przejmuje kontrolę nad naszym okrętem!
[J] - Co jest? ...<zakłócenia>... razem się dzieje?
[C]amlas - Ktoś nadał bardzo silny sygnał w naszym kierunku, sygnatury sugerują ...umm, Swordmap.
[Parsknięcie]
[G] - Dokładnie tak. Sygnał wykorzy...<zakłócenia>...any w przechwytywaniu UAV. Wysyłam im prośbę o łaskę, nie mamy z nimi szans.
[Próba wysłania wiadomości - „HAxxX0Rz” - nieudana. Brak bezpiecznego połączenia z siecią]
[C] - Uruchomili blokady systemowe? Po tej akcji z Liktorem firewalle są bardzo czułe.
[G] - Sprawdzam... Nie, po prostu nagle zabrakło sygnału. Dziwne.
[J] - Zaraz się tym zajmiecie, chwilowo musimy dokończyć Konsula i możemy ruszać w morze. Dokowanie za ...7 sekund.
***
[Ba]rtic - ...i komputer raportuje błędy... O, dzień dobry kapitanie. Coś jest nie tak z nowym modułem. Albo nie przetestowali go należycie na powierzchni, albo coś się uszkodziło w trakcie lotu na orbitę.<zakłócenia>
[J] - Możesz sprawdzić jego trajektorię? Mam wrażenie że nie przyleciał o właściwym czasie.
[Ba] - Też pan zauważył? Ale to tylko pół minuty... Odmowa dostępu <zakłócenia>...? O co chodzi?
[J] - Jestem kapitanem tego statku, mam dostęp do wszystkich danych. Komputerze!
[R]ichory - Musi pan użyć klawiatury. Po akcji z wahadłowcem zrezygnowano z zaawansowanego SI na pokładach statków.
[J] - Ech, wpisz mój kod autoryza...<zakłócenia>.
[Ba] - Sir, orbita wydaje się w porządku. Co jest dziwne, bo <zakłócenia> zupełnie perfekcyjną trajektorię modułu. Żadnych t...<zakłócenia>...chyleń. Sprawdzę to jeszcze.
[J] - Wiecie c...<zakłócenia>.
[Ba], [J] - Tajest, sir.

Załoga statku ED Konsul
Joeald - kapitan
Fredgard - pilot   
Richory - pilot, technik
Bartnic - pilot nawigator
Camlas - Główny inżynier
Gilsy - technik
Billy-Bobwell - technik, agent ochrony

Odczytywanie nagrań i informacji ze skrzynki jest czynnością ryzykowną i trudną. Kolejne nagrania będą udostępnione z czasem. Kopie nagrań w zarządzie PMB, Kadaf Industries i Battle Claw gwarantują jasny przekaz i brak manipulacji z jakiejkolwiek strony.



***
Śledztwo w sprawie kradzieży ketanu na Minmusie sugeruje, że nieznany dok należy do seryjnie produkowanego, popularnego modelu. Zażądano listy zamówień od producenta w celu porównania numerów identyfikacyjnych.
***
Kolejna katastrofa - wielki tankowiec orbitalny firmy 4E został zbombardowany przez części nieznanej stacji kosmicznej i uległ zniszczeniu. Według danych dostarczonych przez 4E nie było ofiar. Jednostki Mexxon Kerbez przystosowano do tankowania wszystkich statków - mógł pokryć zapotrzebowanie na paliwo obydwu frachtowców "Konsul". PMB Konsul mimo posiadania rezerwy paliwa, chwilowo pozostanie unieruchomiony na orbicie Mun, oczekując na konstrukcję nowego tankowca.
***
Ekolodzy protestujący pod centrami kosmicznymi w różnych częściach kraju doznają euforii po otrzymaniu informacji o katastrofie Mexxon Kerbez. Pod biurowcem 4E spalono stos papierowych i plastikowych modeli hobbystycznych statków kosmicznych. Na promocję tych ruchów od czasu katastrofy poświęcono koszty niemal równe dwutygodniowym wydatkom marketingowym KerboColi.
***
Reklama
Zastanawiałeś się kiedyś, skąd bierze się paliwo w magazynach Twojego centrum kosmicznego?
Prawdopodobnie nie!

Dzięki astronomicznie niskim cenom, szybkiemu transportowi i najnowszym metodom wydobywczym każdy z twoich absurdalnych ambitnych projektów jest na wyciągnięcie ręki a ty nie musisz się niczym przejmować!
Oferujemy!
- Paliwo rakietowe najwyższej jakości!
- Paliwo stałe, bo dopalaczy nigdy za mało!
- Paliwo nuklearne, kiedy chcesz dosięgnąć gwiazd!
- Ksenon, żeby światła w twoim pojeździe miało piękne, tęczowe barwy!

4E, zadzwoń już teraz i podpisz kontrakt!
***
Delegacje naukowe ED, KI i IR udają się na konferencję na zachodnim kontynencie z nowym modelem łazika dunarskiego wyprodukowanego przez debiutującą firmę Rosomak909 Space Laboratories i prototypem nowego radaru projektu ED, produkcji KI.
***
Rzecznik Eye of the Dragon odpowiada na zapytanie 4E:
Konsul posiadał automatyczny system grodzi, ale z możliwością ręcznego otwarcia, niezależny od komputerów pokładowych. W naszych statkach od incydentu z wahadłowcem Liktor nie pokładamy stuprocentowego zaufania systemom informatycznym.
***
Eye of the Dragon zastrzegło nazwy produktu (?) powiązane ze słowami smok, dragon, security, shield, tarcza, armor. Analitycy twierdzą, że chodzi o nowy wydział powiązany z zupełnie inną branżą.
***
Podobne działania zaobserwowano w Battle Claw. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie od pracownika jednej z dużych firm transportowych, może chodzić o przemysł zbrojeniowy obronny.
Battle Claw milczy na temat wykupienia ogromnych połaci pustych i niezamieszkanych terenów


--- KONIEC RAPORTU ---
« Ostatnia zmiana: Nie, 06 Kwi 2014, 14:39:12 wysłana przez Drangir »
Cytat: Steven Universe
- Wasze obliczenia były niepoprawne.
- Nie mogły być niepoprawne, skoro żadnych nie robiliśmy.

Pon, 14 Kwi 2014, 00:39:15
Odpowiedź #37

Offline MegaProize

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 197
  • Reputacja: 22
  • King of Skyrim!
    • Zobacz profil


Oficjalnie oznajmiamy że wszelkie sprawy związane z incydentem Konsula, zostają zrzucone na barki pod-zarządu nowo otwartego działu Battle Claw. Wynikiem jego powstania były znaczne spadki finansowe firmy, które całkowicie przekreśliły kilka projektów agencji. Zapotrzebowanie rynku na sprzęt obronny jest stale podsycane przez prowokacyjne organizacje pro-ekologiczne które tak naprawdę mają na celu tylko i wyłącznie komercyjne zarobki na rauszu, jaki budują media.
Jednocześnie dementujemy pogłoski jakoby nowo zakupione tereny miały się stać poligonami doświadczalnymi dla sprzętu wojskowego. Battle Claw jest dalej placówką cywilną i prosimy o rozróżnianie pojęć "wojskowego", a "obronnego".
Uprzedzając wszelkie pytania, informujemy o całkowitym zerwaniu kontraktu z Soft Body inc. Firma słusznie okazała się nieodpowiedzialna i mimo ogromnych sum wyłożonych na niejako wspólny projekt, dalej nie mamy odzewu w kierunku złożenia wyjaśnień. Ostrzegamy również, że jeżeli ten stan utrzyma się, wysuniemy powództwo sądowe mające na celu odzyskanie choć części funduszy.


Pragniemy teraz, podzielić się najnowszymi wynikami badań i ekspertyz. Z odzyskanych i udostępnionych dzięki uprzejmości ED corp. danych, udało się dokonać kilku odkryć. Mianowicie istnieje podejrzenie, że 30 sekundowe opóźnienie dokowania modułu nie jest przypadkiem. Trajektoria i sam lot wedle danych był idealny, i nie mogło dojść do, aż tak dużej różnicy czasowej. Prawdopodobnym scenariuszem może być ten, w którym moduł został zmanipulowany przez zewnętrzne działanie. Ilość czasu była wystarczająca, dla podmiany, lub instalacji nowego software'u.
Drugą sprawą jest kompletny brak widocznych oznak działania załogi Konsula. Wydawało by się, że podczas katastrofy zupełnie ich tam nie było, czemu oczywiście zaprzeczają próbki i dane pokładowe. Również zapisy funkcji życiowych są w 100% zgodne z posiadaczami. Jednak właśnie owe zapisy budują kolejne pytania. Właściwie do samego końca trwania Konsula odczyty i markery życiowe są całkowicie w NORMIE. Brak reakcji stresowych, czy innych działań naturalnych dla sytuacji zagrażających życiu, znowu rzuca cień podejrzenia na ostatni z dostarczonych modułów Konsula.
To wszystko co na chwilę obecną możemy powiedzieć. Cała dokumentacja zostanie rozesłana do agencji towarzyszących.
Prosimy o oczekiwanie na następne informacje, które mogą się wkrótce pojawić.
" Jeżeli nie mogę czegoś opisać, to to nie istnieje. Wyjątkiem jest Bóg "- Recenzent Ateista


Reklama

Odp: KATASTROFA - deorbitacja frachtowca kosmicznego ED Konsul!
« Odpowiedź #37 dnia: Pon, 14 Kwi 2014, 00:39:15 »

Pon, 14 Kwi 2014, 22:41:21
Odpowiedź #38

Offline Drangir

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1 626
  • Reputacja: 92
  • Smok rakietowy
    • Zobacz profil
    • DeviantArt
--- OFICJALNY RAPORT ---
Dane potwierdzone przez niezależne agencje

Cytuj
[G]ilsy - Ciągle nie mogę się podłączyć do systemów modułu. Trzeba sprawdzić okablowanie, pewnie jakiś śmieć uderzył w Kongumulator Konkretny i cały dziób to jedno wielkie spięcie. Trzeba tam wejść
[Billy-B]obwell - Mieliśmy tam wejść dopiero po uaktywnieniu wszystkich systemów zdalnie
[C]amlas - najwyra...<zakłócenia>...robić teraz, uszkodzenia nie pozwalają na interakcję z... chwila. Wczytuje się aparatura badawcza. Silniki manewro...<zakłócenia>...gotowości.
[G] - Problem chyba sam się rozwiązał. Teraz tylko czterdzieści minut na testy, a ...<zakłócenia>...środka i zaczniemy procedury aktywacji całego Konsula.
[kilkanaście minut prywatnych rozmów, prawdopodobnie nie mające wpływu na śledztwo]



[nagły dźwięk stłumionego wybuchu]


[szum]



[R]ichory - Cholera jasna, Gilsy! Ostrożniej otwieraj te chrupki. Mam teraz straszne przebicia w słuchawkach. Czym oni teraz to pakują, nuklearnym azotem?
[G] - ...praszam.
[C] - Powinny się zebrać przy wenty...<zakłócenia>... problemy z modułem. Billy, zakładaj kombine...<zakłócenia>...nie jest z nim coś nie tak. Kamery pokazały coś niepokojącego przy dokowaniu?
[R] - Niep. Nie przypatrzyłem się dobrze, al...<zakłócenia>...szkodzeń.
[BB] - Ech. Zaraz będę gotowy.
[G] - Zawiesił mi się test awaryjnego systemu podtrzym...<zakłócenia>... dziobu. Tam cholernie coś jest nie tak.
[R] - Zawołam kapitana, niech on zdecyduje.
[C] - Posprzątaj najpierw te chrupki z kabiny, Gilsy.
***
ŁAMIĄCA WIADOMOŚĆ!!!


Śledztwo w sprawie kradzieży ketanu i uszkodzenia sprzętu kopalni Somtaaw Aerospace Foundation wykazało, że tajemniczy dok znaleziony wśród uszkodzonych maszyn pochodzi z serii zamówionej przez Eye of the Dragon Corp. kilkanaście miesięcy temu i wykorzystanej w budowie kilku pojazdów PaX. Te egzemplarze powinny już dawno spłonąć w atmosferze przy deorbitacji tych statków bądź utonąć w morzu. Do czasu wyjaśnienia sprawy z obecnością tej części na prywatnym terenie SAF Eye of the Dragon traci licencję na wykonywanie lotów kosmicznych, hangary i wyrzutnie zostaną zapieczętowane. Pracownicy ED w kompleksie PMB zostaną czasowo odsunięci od swoich głównych zadań. W razie przedłużającego się śledztwa (co jest bardziej niż prawdopodobne) zostaną przetransportowani do domu, a nad pojazdami i infrastrukturą, tak orbitalną jak i na powierzchni księżyca, czasowo przejmie kontrolę zarząd Polish Munar Base, jako inwestor i instytut państwowy. Z oczywistych względów zabroniono firmie Eye of the Dragon udziału w najnowszym przetargu PMB na Minmus.

***
Ankieta KBOS
Ogłoszono wyniki ostatniego sondażu. W głosowaniu wzięło udział niemal 24 000 uczestników (można było wygrać balona z gumy. Po odbiór nagrody prosimy zgłaszać się w centralnym biurze KBOS). Wyniki są zaskakujące, ale zrozumiałe w obliczu ostatnio napiętej sytuacji w branży przemysłu kosmicznego. Oto one:
Aż 50% respodentów stwierdziło, że potrzebne są nowe ograniczenia nakładane na firmy które parają się eksploracją kosmosu. Wyższe podatki, wyższa akcyza na paliwo rakietowe oraz dużo bardziej restrykcyjne prawa dotyczące bezpieczeństwa lotów. Politycy partii opozycyjnej już zaproponowali wymóg montowania poduszek powietrznych na wypadek kolizji.
Cytat: Lester Kerman
Chciałbym tylko zauważyć fakt, iż na Konsulusie nie było żadnych poduszek powietrznych. To poważne uchybienie, kupilibyście dziecku auto bez poduszek powietrznych?
Przeciwnych restrykcjom było 37,5% odpowiadających a 12,5% nie ma zdania.
Wynik 50% nie wydaje się tak wysoki, ale jeszcze kilka miesięcy temu poparcie dla lotów w kosmos deklarowało 95% społeczeństwa kerbalskiego.
***
Kłopoty prawne?

Pierwsze restrykcje dotknęły jedną z najbardziej kontrowersyjnych korporacji uczestniczącej w Konglomeracie Firm Kosmicznych, wydobywczą 4E. Na zorganizowanym przez organizacje ekologiczne międzynarodowym szczycie,  politycy  nałożyli na tę firmę szereg ograniczeń i opłat dotyczących zanieczyszczenia powietrza i wód. Duży wpływ miała na tym ostatnia katastrofa tankowca Mexxon Kerbez, który spalając się w atmosferze wypuścił do niej ogromne ilości toksycznych związków z, niewłaściwie zabezpieczonych do powrotu na powierzchnie, zbiorników.

Wyższe koszty wydobycia paliwa z pewnością wpłyną na już poważnie nadszarpniętą kondycję branży.

***

Nowy satelita Battle Claw
Mimo kłopotów finansowych i protestów przy siedzibach korporacji, firmie Battle Claw udało się wysłać na orbitę teleskop naukowy.


Light Catcher I będzie służył do bardzo dokładnej obserwacji planet w obrębie układu Kerbińskiego. Jest to pierwsza taka konstrukcja wykonana w ostatnich latach i z pewnością deklasuje poprzednie modele rozdzielczością i dokładnością fotografii.

Ekolodzy są sceptyczni, sugerując nieczyste zastosowania precyzyjnej aparatury obserwacyjnej - zwracają uwagę na militarny zwrot w działalności firmy.

***

Eksplodowała cysterna paliwa lotniczego firmy Battle Claw będąc w połowie drogi między KSC Battle Claw a rafinerią.  Wypadek zdarzył się na rzadko uczęszczanej górskiej drodze, kierowca prawdopodobnie stracił kontrolę nad samochodem i spadł z klifu. Zginął na miejscu w efektownej eksplozji.

--- KONIEC RAPORTU ---
« Ostatnia zmiana: Pon, 14 Kwi 2014, 23:46:21 wysłana przez Drangir »
Cytat: Steven Universe
- Wasze obliczenia były niepoprawne.
- Nie mogły być niepoprawne, skoro żadnych nie robiliśmy.

Wto, 15 Kwi 2014, 14:24:13
Odpowiedź #39

Offline Diakon

  • Plutonowy
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Reputacja: 14
    • Zobacz profil

Firma SWORDMAP w pełni chce pomóc  Eye of the Dragon Corp. Jesteśmy przystosowani do nowych przepisów. Przyjmiemy cały personel, a zarządzać będzie Drangir. Aby uniknąć konsekwencji, oficjalnie będzie mieć stanowisko pomysłodawcy.


Pomogłem? Kliknij "Pomógł". Taka mała rzecz, a cieszy.

Reklama

Odp: KATASTROFA - deorbitacja frachtowca kosmicznego ED Konsul!
« Odpowiedź #39 dnia: Wto, 15 Kwi 2014, 14:24:13 »

Wto, 15 Kwi 2014, 21:59:31
Odpowiedź #40

Offline Drangir

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1 626
  • Reputacja: 92
  • Smok rakietowy
    • Zobacz profil
    • DeviantArt

Stanowisko Eye of the Dragon corp.

Przepraszam bardzo za spóźnienie, od piętnastu godzin uczestniczymy w konferencjach niemal bez przerwy. Bardzo kulturalni śledczy niestety nieco zdezorganizowali nam pracę, ale udało się nam znaleźć pięć minut by odpowiedzieć na szlachetną ofertę firmy SwordMap. Niestety, jest ona taka sama jak z próbą zakupienia prototypu generatora Stealth przez Kadaf Industries za równowartość trzydziestu bułek pszennych - odmowna.

Primo, formalnie nikt w firmie nie jest podejrzany, ale dokumenty i komputery w działach projektowych zostały sprawnie zabezpieczone przez służby policyjne, co całkiem wstrzymało pracę. Uda się zamknąć podstawowe sprawy prawne, ale o poważniejszych działaniach nie ma mowy.

Secundo, pracownicy niższych szczebli udali się na wymuszony przedłużony urlop Kerbanocny. Montażownie stanęły, przepływ dokumentów został dość siłowo wstrzymany (lawina papierologi po tym całym zamieszaniu będzie prawdopodobnie monumentalna), a sekretarka prezesa od spraw turboturbin wyszła szlochać w łazience co powoduje dodatkowy chaos. Zapowiadane są, niestety, spore zwolnienia, zwłaszcza w kadrze astronautycznej - obsługi lotów i pilotów.

Tertio, mimo że nie orzeczono jeszcze podejrzeń a propos Eye of the Dragon,  to wynika to tylko z rozbudowanej struktury firmy. Poczynając od rady nadzorczej, na którą składa się 27 członków, poprzez liczny zarząd, mający pod sobą całe stado rozmaitych działów, dyrektorów tych działów, prezesów tych dyrektorów itd. Specjalistyczny oddział opracowujący konkretne zadania firmy to sam w sobie rozbudowany organ. Działy projektowe to praktycznie jedne z niższych sektorów. A że podejrzanym może być tylko konkretna osoba, a nie dział, sprawa formalnie się komplikuje.

Quattro, czy możemy traktować tę propozycję jako chęć wrogiego przejęcia naszych zasobów, czy jako deklaracja współudziału w domniemanym przestępstwie? Nasi pracownicy to wybitni specjaliści i z pewnością rozumieją iż to wszystko jest kłopotami przejściowymi.

Quinto, specjalnie dla państwa sprawdziliśmy bazy danych. Drangolb Kerman faktycznie pracuje w naszej firmie, ale jest zamiataczem pasa startowego. Możliwe że nadanie mu stanowiska pomysłodawcy zwiększy prestiż firmy SwordMap, ale niestety, pas musi być czysty.

Dziękuję za uwagę
Rzecznik Eye of the Dragon Corp
« Ostatnia zmiana: Wto, 15 Kwi 2014, 22:22:21 wysłana przez Drangir »
Cytat: Steven Universe
- Wasze obliczenia były niepoprawne.
- Nie mogły być niepoprawne, skoro żadnych nie robiliśmy.

Śro, 16 Kwi 2014, 17:57:20
Odpowiedź #41

Offline MegaProize

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 197
  • Reputacja: 22
  • King of Skyrim!
    • Zobacz profil

Zarząd Battle Claw Military tech. został poproszony o zdanie w sprawie stanowiska Swordmap dotyczącego przyjęcia pod swe skrzydła Eye of Dragon. Pierwszą rzeczą jaką chciało wiedzieć dyrektorstwo było to, czy Swordmap faktycznie i na poważnie wysunął takie orzeczenie. Bo głęboko się zastanawiając: jak firma mająca zaledwie 0.7 poparcia rynkowego chce pomóc i przyjąć do siebie kolosa na glinianych nogach jakim jest teraz ED? Owszem straty spółki z "wielkiej piątki rynkowej" są OGROMNE, ale pragniemy przypomnieć że łączna ich suma wystarczyła by na sześciokrotne przejęcie agencji Swordmap! Dodatkowo zastanawia nas fakt jak mieli by utrzymać dalszy prognozowany upadek Eye of Dragon? Czasy są ciężkie i wszyscy ponoszą straty, ale pamiętajmy że takie giganty rynku jak Kadaf inc., Capsule co. czy Battle Claw będą dalej ciągnąć siłą rozpędu. Co ma jednak począć tak mała spółka? Owszem akceptacja warunków przez Eye of Dragon natychmiast wybiła by Swordmap na do czołówki rynkowej, ale zastanówmy się na poważnie- zanim zdążono by podpisać kontrakt, kapitał wyczerpał by się, a ED przygniótł by swoim ciężarem tak małą agencję. Ciężko sobie wyobrazić samą próbę ulokowania wszystkich pracowników ED. Osiem kompleksów lotów kosmicznych i ogromna ilość stanowisk wydobywczych skutecznie zamieniła by teren Swordmapu  w małą metropolię namiotów wypchanych po brzegi łóżkami polowymi. Zresztą wspominając wyżej wymienione placówki wydobywcze Kethanu można śmiało uciec się do wniosku że ta quazi propozycja była żałosną próbą wykorzystania trudnej sytuacji Eye of Dragon w celu wydarcia tych ostatków mogących pomóc utrzymać się na czele.
Battle Claw utrzymuje więc stanowisko o całkowite zignorowanie zakusów Swordmapu, do wtóru słów jednego z członków zarządu: "Lwy i myszy nie zawierają paktów"
« Ostatnia zmiana: Śro, 16 Kwi 2014, 17:59:48 wysłana przez MegaProize »
" Jeżeli nie mogę czegoś opisać, to to nie istnieje. Wyjątkiem jest Bóg "- Recenzent Ateista


Reklama

Odp: KATASTROFA - deorbitacja frachtowca kosmicznego ED Konsul!
« Odpowiedź #41 dnia: Śro, 16 Kwi 2014, 17:57:20 »

Pią, 18 Kwi 2014, 11:17:38
Odpowiedź #42

Offline Kadaf

  • Kapitan
  • ***
  • Wiadomości: 1 361
  • Reputacja: 145
    • Zobacz profil


POMOCNA DŁOŃ


Kadaf Industries jako jedyna poważna firma w czasach aktualnego kryzysu ma się nieźle. Wszystko dzięki niezwykle szerokiej ofercie sprzętowej nie ograniczającej się jedynie do rakiet. Szybkie przesunięcie środków, zaraz po sławetnej katastrofie statku ED Konsul, na rzecz rozwoju technologii SSTO było strzałem w dziesiątkę. To aktualnie jedyny system transportu kosmicznego nie znajdujący się pod pręgierzem ruchów proekologicznych. Również szeroki wachlarz pojazdów umożliwia naszej firmie utrzymanie płynności finansowej. Jednakże nawet nam potrzebne jest paliwo, KI nie posiada własnych rafinerii. Z przerażeniem zanotowaliśmy fakt, że w razie upadku firmy E4 - największego dostawcy paliw na rynku, wszystkie korporacje kosmiczne ogarnie chaos. Dlatego też Kadaf Industries wyprodukowało i przekazało firmie E4 w ramach barteru dwadzieścia osiem cystern lądowych w dwóch modelach produkcyjnych. Uniezależniamy w ten sposób zaprzyjaźnioną firmę od korzystania z usług zewnętrznych, co, mamy nadzieję, pomoże chociaż w niektórych aspektach poprawić stan finansów E4.

W dniu wczorajszym przekazano dokumenty i kluczyki do najnowszych cystern paliwowych naszej produkcji!





Wartość kontraktu wynosi 30 milionów Kerbodolarów, lecz dzięki umowie barterowej E4 nie musi płacić nic. W zamian za sprzęt, E4 będzie zaopatrywać naszą firmę w paliwa kosmiczne po uprzywilejowanym kursie.

Pierwotnie KI było zainteresowane zakupieniem technologii Stealth od Eye of Dragon, jednakże spotkaliśmy się z reakcją kategorycznie odmowną. Cóż, Kadaf Industries nie będzie prosić nikogo.





Sob, 19 Kwi 2014, 01:57:31
Odpowiedź #43

Offline Drangir

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1 626
  • Reputacja: 92
  • Smok rakietowy
    • Zobacz profil
    • DeviantArt

Natura nie znosi próżni, a inżynierowie Eye of the Dragon - próżniactwa.
Co prawda nie możemy wysyłać rakiet, ale o budowaniu pojazdów czy zajęciu się inną branżą... do czasu zdjęcia ograniczeń, oczywiście!


Eye of the Dragon - Security Services

Witamy nową agencję ochrony, przystosowaną do naszych trudnych czasów ciągłych protestów i aktów wandalizmu!
Dopiero zaczynamy, ale już teraz oferujemy wysoką jakość bezpieczeństwa twoich terenów. Specjalizujemy się w ochronie dużych terenów przeznaczonych do działań astronautycznych.

Lepiej zapobiegać niż leczyć

Póki co oferujemy dwa produkty służące prewencji.


Robot obserwacyjny Argos

Posiada 3 kamery wysokiej rozdzielczości z opcją termowizji, własne zasilanie i jest możliwy zrzut kilku takich jednostek w terenie samolotem, dzięki zamontowanemu spadochronowi.
Dostrzeże i zidentyfikuje każdego nieproszonego gościa na terenie z dużej odległości. Dzięki systemowi filtrującemu pracownik odpowiedzialny za teren nie musi obserwować obrazu ze wszystkich kamer jednocześnie. Komputer sam ostrzeże go o intruzach, a potem kerbal decyduje, czy wysłanie grupy interwencyjnej jest konieczne.



Wieża obserwacyjna, wieża obserwacyjna + ogrodzenie pod napięciem

Jeśli nie ufacie robotom, możecie zainwestować w wieże strażnicze. Reflektor na obrotowej podstawie, własne zasilanie, komunikacja radiowa i syrena alarmowa/ostrzegawcza a do tego samowystarczalna budka mieszkalna dla dwóch strażników.
Oferujemy agentów z naszego biura rekrutacji, ale nic nie stoi na przeszkodzie by zlecić ED jedynie postawienie wież.
Dodatkowo płatny jest montaż stalowego ogrodzenia z przewodem pod napięciem, dzięki któremu wasi pracownicy mają zapewnioną izolację od agresywnych manifestantów.

***


Pojazd interwencyjny Ksantos

Potrzeba szybkiego dotarcia do zaatakowanego celu zaowocowała tym projektem - Lekko opancerzony pojazd transportujący dwóch agentów ochrony. Jest to jeden z najszybszych na rynku pojazdów kołowych - testy wykazały możliwość przyspieszenia na autostradzie do ~200km/h! (55,5 m/s)

Oczywiście jest to prędkość maksymalna uzyskana dzięki dopalaczom. Na silniku elektrycznym Ksantos osiąga 30m/s.


Swoje zadanie spełnia znakomicie, będąc przy tym niezwykle stabilnym pojazdem (chociaż nieostrożne skręty przy wysokiej prędkości są ryzykowne).


Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ


Nasza flota interwencyjna składa się póki co z dziesięciu pojazdów Ksantos i czterech pojazdów Iron Crusher I zapewnionych dzięki współpracy z Battle Claw. Z czasem (i liczbą zleceń) liczba pojazdów się zwiększy.



Oto pakiety dostępne już teraz!
*** Podstawowa kontrola ***
Zrzut 8 jednostek Argos w optymalnej odległości od siebie na chroniony teren. Gwarantowany szybki przyjazd agentów pojazdami Ksantos w razie zagrożenia.
*** Zaawansowana kontrola ***
8 Argosów a do tego postawienie czterech wież strażniczych i zatrudnienie ośmiu strażników. Gwarantowany szybki przyjazd Ksantosów.
*** Ochrona ***
10 Argosów, 6 wież strażniczych, ogrodzenie pod napięciem i automatyczna brama. Zatrudnienie 20 strażników. Gwarantowany szybki przyjazd grupy interwencyjnej.
*** Zaawansowana ochrona ***
12 Argosów, 12 wież, ogrodzenie, brama, 40 strażników. Patrolowiec Ksantos z obsługą zostaje przypisany do waszego terenu.
*** Twierdza ***
Jw. 60 strażników. Dwa Ksantosy i jeden Iron Crusher przypisany do waszego terenu.


Każdy pakiet ma dostęp do interwencji specjalnej dopasowanej do zagrożenia. Taka akcja jest płatna dodatkowo po fakcie, w zależności od skali wydarzeń.

Dziękujemy za uwagę, oferty prosimy składać w temacie.
Cytat: Steven Universe
- Wasze obliczenia były niepoprawne.
- Nie mogły być niepoprawne, skoro żadnych nie robiliśmy.

Reklama

Odp: KATASTROFA - deorbitacja frachtowca kosmicznego ED Konsul!
« Odpowiedź #43 dnia: Sob, 19 Kwi 2014, 01:57:31 »

Pon, 21 Kwi 2014, 22:39:07
Odpowiedź #44

Offline Drangir

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1 626
  • Reputacja: 92
  • Smok rakietowy
    • Zobacz profil
    • DeviantArt
« Ostatnia zmiana: Pon, 21 Kwi 2014, 22:44:40 wysłana przez Drangir »
Cytat: Steven Universe
- Wasze obliczenia były niepoprawne.
- Nie mogły być niepoprawne, skoro żadnych nie robiliśmy.

 

KATASTROFA - opinie, uwagi i sugestie

Zaczęty przez Drangir

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 27823
Ostatnia wiadomość Wto, 02 Wrz 2014, 15:54:04
wysłana przez nasa_member