Firma FLAMASTER z o.o. i arboretum
przystępuje to przetargu na Habitat dla inżynierów
z projektem
Chatka na kurzej nodzeDobre warunki zakwaterowania dla techników pracujących w stoczni, powinny przenieść się na dobrą wydajność ich pracy, ale niepokojący raport Kadaf Industries zmusił nas do rozpatrzenia całego projektu od początku.
Musieliśmy połączyć dobre warunki mieszkaniowe z wygodną ochroną przeciwpyłową, i to dla długich okresów przebywania w bazie.
- nie wiem czemu przerwaliśmy projekt nad misją naszego ciężkiego krążownika i szefostwo każe się tym zajmować...
- no nie bądź idiotą..., jak mamy wejść na rynek to udział w takich przetargach daje nam szanse..., zobacz ile firm startuje!...
- ... ale ciągniemy za dużo projektów..., ja chcę iść na urlop!...
- ... chyba na bezrobocie...
- ... no w sumie racja..., na PMB wykazało się kiedyś wiele przodujących firm...
Zaprojektowany habitat razem z dedykowanym lądownikiem (83 tony) umieściliśmy na standardowej "rakiecie" nośne RJ-75, (do wynoszenia ładunków 75-cio tonowych na wysokie orbity.
Na zdjęciu rozgrzewanie zespołów odrzutowych.
I start
Odstrzeliwanie kolejnych stopni, w przypadku silników odrzutowych wymagane było ich ręczne wyłączenie.
Ostatni moduł rakiety nośnej wynosi lądownik na orbitę.
A po odłączeniu ma dość paliwa żeby wykonać deorbitację.
Lądownik w drodze na Minmusa, minął właśnie orbitę Muna. Pusty dziobowy zbiornik paliwa został już odstrzelony.
- widziałeś jak czysto marketingowcy pominęli informację że zbiornik zmienił się w śmieć kosmiczny!?
- ciii..., wysłaliśmy już holownik co został po SS Hope i go zdejmie, nie będzie śladu w PMB...
Po zamknięciu orbity wokół księżyca trwały dyskusje co do miejsca lądowania, co do tego że nie powinno za daleko od Farmy energetycznej nie było wątpliwości.
Dolina na prawo.., dolina na lewo.., czy wzgórze...
Z powodu pyłu myśleliśmy jednak o rezygnacji z płaskich dolin, a wykorzystanie płaskich czubków wzgórz, żadne wzniesienia nie zasłaniały by kątów podejścia do stoczni. Niestety widziane z orbity głazy w tych miejscach zmusiły do powrotu do pierwotnej koncepcji.
Wyhamowywanie w dolinie
I lądowanie..., ze względu na precyzję lądowania w tak niskiej grawitacji główne silniki wyłączone. Przykerbinienie..., a właściwie przyksiężycenie
na sześciu Rockomax 24-77.
Włączone reflektor lądownika (w nocy nieodzowne) nawet w dzień pomagają ustawić pion przy lądowaniu.
Po wylądowaniu i rozłączeniu, lądownik startuje...
... i ma dość paliwa żeby wejść na trajektorię w Kerbin.
REKLAMA
Habitat dla inżynierów ustawionyTechnicy robią przegląd, zwracając uwagę na stabilność rozstawienia podpór. Na samym dole widzimy moduł ze śluzą powietrzną i kabiną odpylająco-filtrującą. Wyżej, po przejściu łącznikiem, szatnie i hermetyczne prysznice z wymuszonym obiegiem wody (używać tylko w specjalnych maskach), wyżej łącznik i dopiero poziom mieszkalny.
Oczywiście możliwe jest zewnętrzne wejście po drabinkach, ale lepiej po omacku w pyle ich nie używać.
Trzy reflektory pomagają trafić w trudnych warunkach do habitatu, do tego służą też zielone światła przy włazie. Z prawej strony włazu mały odkurzacz przemysłowy do wyczyszczenia hełmu. Widzimy też sensor atmosferyczny przerobiony na czujnik zapylenia.
Poziom mieszkalny.
Symetria potrójna nie jest zrobiona z przyczyn technicznych, ale dostosowana do trójzmianowego systemu pracy. Widzimy trzy sypialne 4-osobowe, co pozwala mieszkać 12 kerbonautom w bardzo dobrych warunkach. W środku moduł dzienny-wypoczynkowy, z automatyczną jadłodalnią i kopułą widokową.
Zwracamy uwagę na przyjemne, ciepłe oświetlenie na poziomie mieszkalnym.
- ...ha ha, ja też się przyłożyłem do szans dla naszego projektu...
- co zrobiłeś?!
- widzisz te dwa zbiorniki na poziomie mieszkalnym z napisem PB-XF01?
- ... nooo...
- one nie są potrzebne do funkcjonowania bazy, są czyste..., mała przeróbka, którą każdy technik umie zrobić i będzie można przechować 120 litrów piwa!...
- ha ha, może też się zgłoszę do pracy na Minmusie...
- muszę tylko rozesłać pocztą pantoflową do pracownikach innych firm o plusach naszego projektu...
- hmm..., myślisz że w innych firmach zaczną po cichu na lądownikach przesyłać "zaopatrzenie"?...
- w sumie wykonalne..., zgubić jeden zbiornik czy dwa...
Habitat wyposażony jest w dwa panele słoneczne i jeden generator radioizotopowy. Doba trwająca prawie dwa razy dłużej niż u nas na Kerbinie wymusza takie rozwiązanie. Pojemność akumulatorów 2110 j. Na modułach sypialnych: wieża z anteną Communotron 16 do bliskiej komunikacji, moduł automatycznego sterowania bazą, oraz pod panelami, wieża układów grzania/chłodzenia powietrza.
Chatka na kurzej nóżce... w całej okazałości.
Waga: 30 t
Części: 80
Techników dowieziono: 6 - (miejsce na 12)
Odległość od farmy energetycznej: około 20 km. Nie będzie problemów z pyłem, a jest jednocześnie w zasięgu komunikacji.
Save
Aby zobaczyć link -
ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
[Post scalony: Czw, 01 Maj 2014, 16:46:27]
Aha, sterowanie:
3 - światła moduł mieszkalny
4 - światła przy gruncie
5 - panele i antena