Kerbal Space Program Forum | Polska Społeczność Gry
Galerie => Inne => Wątek zaczęty przez: Bigmikepl w Śro, 06 Mar 2013, 01:02:56
-
Mam dużo pomysłów jednym z nich jest robot manipulacyjny jak na ilustracjach mógłby by się przydać do promów kosmicznych do wyciągania ładunku z ładowni albo budowy stacji kosmicznych w kosmosie i na ciałach niebieskich znalazłem mod i go testowałem oto fotki
(http://images34.fotosik.pl/582/1ad8517bbef19012m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1ad8517bbef19012.html)
(http://images45.fotosik.pl/1744/cd29730d02d4c18fm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cd29730d02d4c18f.html)
(http://images46.fotosik.pl/1979/95518cd10948a75am.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/95518cd10948a75a.html)
oczywiście spotkałem z problemami
doki nie działają także nie ma jak złapać w ten sposób jak na fotce elementu konstrukcyjnego chyba że jest oddzielny element z boku
serwa działają tylko 2 kierunki brak na 4 strony
nie mam elementu który może obracać wokół osi całe ramie dźwigu
czekam na opinie i pomysły albo jakieś inne mody
-
Mozesz uzyc moda attachment, wprowadza magnes, linki etc
Tapnięte z SGS - Trójki ;)
-
a dalbys linka to bym przetestowal chetnie :)
-
Robiłem coś podobnego, ale na większą skalę. Ogólnie dźwigi w kerbalach mogą unieść tylko małe ładunki, potem się przewracają lub są niesterowne. Doki ci nie działają, bo tak działa gra, nie można zadokować z samym sobą. A obrót ramienia jest jak najbardziej możliwy.
-
Witam to mój pierwszy post na tym forum, a poruszony temat bardzo mnie interesuje. Pomysł z dźwigiem/manipulatorem bardzo mnie zainspirował bo marzę o budowie rzeczy WIELKICH ;D. Próbowałem już moda z manipulatorem ale coś pozajączkowałem i nie wyszło. Jednak do rzeczy: zdajecie sobie chyba sprawę jak bardzo takie urządzenie przydało by się na orbicie? Do naszej budowanej mega-stacji dokujemy tylko jeden transportowiec wypakowany po brzegi kratownicami będącymi szkieletem całej konstrukcji, manipulator je chwyta, oddokowujemy je od transportowca i dokujemy do stacji część po części. Sam dźwig mógłby również być dokowany do poszczególnych elementów, i mógłby przemieszczać się po konstrukcji na przemian podtrzymując się chwytakiem i dokując podstawę. kilka dźwigów, kilka transportów i Gwiazda Śmierci gotowa! ;D. Myślę, że pomysł byłby przydatny szczególnie osobom projektującym mothershipy służące do poruszania się po całym układzie, przenoszącym w jednym rzucie wiele satelitów, lądowników, a w przyszłości bazy wydobywcze itp. Obecnie trzeba wykonać wiele dokowań które są co raz trudniejsze gdyż w miarę zwiększania długości konstrukcji zmniejsza się jej sztywność, a SAS'y i RCS'y zaczynają wariować.
-
Pomysł spoko, ale przy obecnej optymalizacji taka budowa wymagałaby komputera z NASA.
-
O ile dobrze zrozumiałem to komputery by wytrzymały nawet z 400 elementami, gorzej z manewrowaniem i stabilizacją tego wszystkiego.
Co do dźwigu naziemnego to lepiej(przynajmniej wg mnie) było by zrobić "mobilny żuraw" z modem na wyciągarki.
-
tia największy problem ta stabilizacja wrrr