Mój pierwszy sateita na orbicie -> Eksperyment

[Czosnek]

Witajcie,
jestem nowym Kerbalowym adeptem, któremu w końcu udało się wynieść satelitę na orbitę. Chwilę to trwało, kilka katastrof, wybuchów i niedolotów
ale udało się, pierwszy satelita na orbicie i jestem bogatszy o kilka doświadczeń... Np wiem już że silnik jonowy jest za słaby w pojedynkę żeby sam poprawił orbitę mojego satelity... i wiem że Kerbalowa fizyka nie przewidziała że żółtodziób będzie chciał wynieść satelitę do góry nogami... i przez to teraz jak włączam silnik satelity Ekspeyment zgodnie z kierunkiem lotu to... zwalniam...

ale nic to... pewnie satelitę zmienię w pierwszy element bazy kosmicznej bo przezornie dałem duży element dokujący. komentujcie i wytykajcie mi głupoty które popełniłem z braku doświadczenia
Pozdrawiam

[DawsterTM]

Pierwszy satelita i od razu myślisz o dokowaniu i budowie stacji? Mierzysz naprawdę wysoko, wręcz astronomiczne ponad miary ^^ Ale powodzenia w budowie kiedy tylko nauczysz się dokować.

[MrRzepa]

Widzę, że kilka części dałeś na zasadzie "O! A do czego to służy?". Żeby mieć silnik po właściwej stronie wystarczy całość obrócić

[Czosnek]

No może i astronomiczne, ale w sandboxie trzeba mieć wysoko zawieszono cele, żeby było co robić
Czyli zamontowałem silnik do góry nogami... za dużo anten i paneli słonecznych coś jeszcze zbędnego zamontowałem ?

[Madrian]

Dużo.

Są specjalne części do sond.
Małe pudełka kontrolne - polecam Probodobodyne OKTO jako bazę. Do tego mały zbiornik FL-T200 (90 litrów) i silnik atomowy.
Moduł ASAS mały. Kilka baniek (4) z paliwem do RCS i same RCS (4 wystarczą). Na to slementy kratownicowe - małe - można dać kilka kratownic ośmiobocznych. 2-4 małe baterie. Przyrządy badawcze, antenki dla ozdoby bardziej. Dwa małe panele słoneczne 1x6 (zresztą nie ma znaczenia).

I masz małą, lekką sondę, którą łatwo wystrzelić. W Kerbalach podstawowych satelity służą głównie do nauki lotów i podstaw kierowania. Ale można to zmienić przez mody, dodające nowe funkcje.

Poćwicz zmiany orbit. Spróbuj np, zmienić orbitę eliptyczną na kołową, kąty orbit, wysłać rakietę w przeciwną stronę, żeby orbitowała synchronicznie. Ustawić satelitę na orbicie geostacjonarnej itd.

Później, jak przejdziesz do lotów załogowych, bardzo się to przyda.

[Grzegorz2121]

Jak dobrze znasz angielski polecam Ci tutoriale wbudowane w grę. Bardzo Ci się przydadzą bo
uczą jak operować na orbitach itp.

W kwesti niepotrzebnych elementów to za dużo paneli słonecznych.
Radzę budować małe satelity prościej je zbudować i łatwiej je sterować.
Spróbuj dokowania z małymi dokami JR.

Ale najpierw naucz się spotkań orbitalnych.

[Czosnek]

Dzięki wszystkim za rady

[oli00PL]

hmm ja bym na twoim miejscu wpierw doleciał do muna, potem na nim wylądował.
następnie poleciałbym na minmusa ( tak też zrobiłem ) a na koniec dopiero zajął bym się tym.

[Drangir]

@up
W Kerbalach chodzi o to, że każdy planuje sobie taki program, jaki mu się podoba

Większość rzeczy została już powiedziana (aczkolwiek korzystanie z silnika atomowego w lekkiej sondzie to dla mnie przesada), gratulacje osiągnięcia orbity, ponadto trzeba pochwalić za to, że nie eksperymentowałeś na żywych kerbalach. Plany masz faktycznie ambitne, chociaż ja bym radził robić dedykowane części dla stacji, wtedy lepiej się wszystko trzyma kupy. Chociaż chaos też ma swoje zalety
Nie podoba mi się design, dużo niepotrzebnie użytych części (szeroki adapter) które porządnie zwiększają masę. Ale to drobnostka, o to się będziesz martwił w przyszłych projektach.