N

[winged]

MaciheiKSP myślę, że powinieneś najpierw sprawdzić co znaczy słowo "hipokryta". Wtedy zrozumiesz, ze w swoim drugim poście popisałeś się straszną hipokryzją.

Hipokryzja to wypominanie czyichś błędów, a samemu ich popełnianie, albo ustalanie zasad, a samemu ich nie przestrzeganie.... popełniłeś drugi z wymienionych czynów.

Wiem, że to nie fakty, ale nawet te bzdury są związane z REALNĄ planetą i warto to chyba dodać!!!

Otóż nie bo planeta Eben nie istnieje, to tylko fikcja literacka w dodatku dość mierna jak wykazał Kadaf.

[bajojajo]

D

[baalnamib]

@up

Wierz mi, przez 2-3 lata kiedyś świadomie wchłaniałem tony teorii spiskowych, science woo. Tyle, że zestawiałem to z własnymi obserwacjami, statystykami i nauką.
Im głębiej wchodziłem w tą papkę, tym bardziej wydawała mi się niedorzeczna.
 M.in. to też czytałem. Nie pamiętam, roczników. ale to bardziej mi śmierdzi inspiracją "Bliskim Spotkaniem Trzeciego Stopnia" niż faktem naukowym.

Betelgeuse to naprawdę ciekawa rzecz - po wybuchu będzie miała jasność dorównującą Księżycowi. Ile bym dał, by za swojego życia jeszcze zobaczyć jej wybuch. Cóż, może już dawno wybuchła, tylko my o tym nie wiemy jeszcze?

Z podobnych wydarzeń, astronomicznie przed minutką to narodziny Mgławicy Kraba, powstałej z wybuchu supernowej w 1054. Szeroko odnotowana przez Chińskich i Arabskich uczonych. Legendy niosą, że w nocy bez pomocy świec i pochodni można było czytać. Tu jest ciekawie, bo zmiany zachodzące w samej mgławicy są dobrze widoczne, a w okół niej jest wiele rozbieżności na temat masy gwiazdy-przodka i wielu innych rzeczy.

[DragonsNightmare]

Cóż, w gruncie rzeczy ludzie też są kosmitami, bo żyją w kosmosie(na planecie, która jest w kosmosie) 

@baalnamib: Cóż, ciekawie to musiało wyglądać w ich czasach. Szkoda, że nie możemy dokładniej określać takich wydarzeń, bo Betelgeuse może walnąć za rok, za sto lat, a nawet za tysiąc czy milion lat. Być może w tej chwili wybucha. Fascynujące jest to, że patrząc na jakiś odległy obiekt widzimy tak naprawdę jego przeszłość. Mnie i tak najbardziej pociąga to, co jest w naszym układzie. Chociaż on też jest taki ogromny, weźmy na przykład Obłok Oorta 

Pamiętam, jak kiedyś robiłem obliczenia dotyczące skali wszechświata. Przyjąłem, że Słońce jest wielkości piłki ping-pongowej(chyba jako średnice przyjąłem 4cm). Ziemia krążyła by wtedy jakieś 4m od niego i byłaby wielkości może pyłka. Uran krążył około 100m od takiego Słońca. Zaznaczałem nawet na placu te odległości, lecz tylko do Urana, bo na reszte zabrakło mi już placu. Kiedyś policzyłem sobie też jaka byłaby odległość do najbliższej gwiazdy w tej skali. Wynik mnie nieco zaszokował. Zakładając, że Słońce w tej skali znajduje się mniej więcej w centrum Polski, to najbliższa gwiazda znajdowałaby się gdzieś niedaleko granicy Niemiecko-Francuskiej  Nie potrafię pojąć ogromu wszechświata i dostaje bólu głowy, jak próbuję to sobie wyobrazić.

A autorowi proponuję nieco ochłonąć. Naprawdę nie ma się o co rzucać, nikt cię tu nie obraził i nikt nie ma zamiaru cię obrazić. Nie rozumiem o co się denerwujesz.

Edit: O proszę, znalazłem plik z obliczeniami:

Kod: Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

34775000000 - tyle razy pomniejszony wszechświat
Srednica slonca - 4cm(0,04m)
1au - 149597870700m(real) - 4,3018m
1ly - 63241 au
Merkury(0,3871 au) - 1,7039m
Wenus(0,7233 au) - 3,1838m
Ziemia(1 au) - 4,4018m
Mars(1,5237 au) - 6,7070m
Jowisz(5,2034 au) - 22,9043
Saturn(9,5371 au) - 41,9840m
Uran(19,1913 au) - 84,4762m
Neptun(30,0690 au) - 132,3577m
Pluton(39,4 au) - 173,4309m

Słońce<->Proxima Centauri(266877,02 au) - 1174739,2666m - 1174,739km

[bajojajo]

O

[Drangir]

Ktoś ledwo co zadał to pytanie.

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

[bajojajo]

Dzięki