Rly? Jako źródło podajesz stronę z "para" w nazwie?
Przecież mają tam teorie, że Ziemia jest w środku pusta :DDD
A najciekawszym ciałem niebieskim - zdefiniowanym jako obiekt widoczny na niebie - jest Galaktyka Andromedy. A raczej będzie najciekawszym za kilka milionów (-liardów?) lat.
Bardzo mocno chciałbym dożyć tego widoku. Już teraz, gdy patrzę się w gwieździste niebo, potrafię sobie wyobrazić całą tą przestrzeń w sposób tak realistyczny, że dostaję chwilowego osłabienia. Jakby w dodatku wystawała nam na środku galaktyka, co do której byłbym świadomy jej wielkości, chyba mój sposób pojęcia wielkości przestrzeni znacznie by się zmniejszył. Samo SOI Słońca jest dla mnie gigantyczną przestrzenią, Galaktyka
1 jest już w ogóle nie do ogarnięcia.
1 Ot, taka ciekawostka: w encyklopedii PWN z Bardzo Dawna™ pochodzą dwie definicje słowa "galaktyka", które niczym "kościół" różnią się tylko wielkością pierwszej litery. Słowo "galaktyka" oznacza - jak dziś - skupisko gwiazd, zaś słowem "Galaktyka" opisuje się jedną konkretną galaktykę, w której żyjemy, dziś zwaną Drogą Mleczną.