• Wahadłowce 5 1
Aktualna ocena:  

Autor Wątek: Wahadłowce  (Przeczytany 10060 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Nie, 03 Lis 2013, 14:05:56

Offline mrdzarek

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Reputacja: 2
  • KAŻDY JEST WYJĄTKOWY ALE NIE KAŻDY ZA*******
    • Zobacz profil
Ogólnie chcę umieścić temat o wahadłowcach bo uważam że jest jak najbardziej stosowny do
całej tematyki tego forum, więc

Na początek nie chcę powiedzieć już o nie co wysłużonych wahadłowcach NASA.
oprócz że ważą 20 t to resztę informacji odsyłam was do wiki w google.

Mnie chodzi o te które mają je zastąpić to:

X37B
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

Dream Chaser
X33

i jak macie info to dawać :D

« Ostatnia zmiana: Nie, 03 Lis 2013, 14:11:18 wysłana przez mrdzarek »
Jeżeli używasz moich pomysłów w swoich pracach
napisz o tym Jeżeli masz pytania to pisz
------------------------------------------------------------
Bądź na bieżąco!--->Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

Nie, 03 Lis 2013, 18:02:42
Odpowiedź #1

Offline Madrian

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 15
    • Zobacz profil
Obawiam się, że dopóki nie powstanie prototyp, który odbędzie lot próbny - to wszelka dyskusja jest skazana na pogrzebanie. Na razie, to są ładne obrazki, ładna makieta czy dwie i kilka ogólnikowych stwierdzeń "tak, zastąpimy starocie, nowym".

Trochę to mało.
Jedyne co nie ulega wątpliwości, to to, że nowe wahadłowce będą musiały być tańsze w eksploatacji. I to znacznie.

Reklama

Odp: Wahadłowce
« Odpowiedź #1 dnia: Nie, 03 Lis 2013, 18:02:42 »

Nie, 03 Lis 2013, 18:25:05
Odpowiedź #2

Offline Schulze13

  • Plutonowy
  • ***
  • Wiadomości: 296
  • Reputacja: 13
  • Nie mam pojęcia co robię.
    • Zobacz profil
Jeżeli chodzi o budowę wahadłowców w KSP.
Chce zauważyć jeden mały szczegół. Być może klucz do sukcesu.
Wahadłowiec nie jest symetryczny w wszystkich osiach. Jest symetryczny tylko w pionowej. Rakieta natomiast jest symetryczna  w co najmniej dwóch. Rakieta z trzema silnikami jest symetryczna w trzech osiach, natomiast silniki w wahadłowcu w jednej .

Takie małe spostrzeżenie.
Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub polonistą, gdyż każdy post niewłaściwie czytany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.

Nie, 03 Lis 2013, 21:17:03
Odpowiedź #3

Offline jaro738

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 13
    • Zobacz profil
Po primo 20t+ to Columbia wynosiła ładunku użytecznego na LEO. Nowsze orbitery na niską orbitę o małej inklinacji były w stanie wynieść prawie 29t, a masa własna była rożna dla każdego orbitera (generalnie im nowszy tym lżejszy).


Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Obawiam się, że dopóki nie powstanie prototyp, który odbędzie lot próbny - to wszelka dyskusja jest skazana na pogrzebanie . Na razie, to są ładne obrazki, ładna makieta czy dwie i kilka ogólnikowych stwierdzeń "tak, zastąpimy starocie, nowym".

Trochę to mało.
Jedyne co nie ulega wątpliwości, to to, że nowe wahadłowce będą musiały być tańsze w eksploatacji. I to znacznie.

Jak to nie ma latających wahadłowców? Najfajniejszejsza kosmiczna zabawka USAF już prawie rok jest w kosmosie i nie myśli wracać.
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

a pojazd Sierra Nevada Corp. w 2017-18 zacznie wozić ludzi na ISS


Zaraz się pojawi odpowiedź, że to są maliznoty w porównaniu do ś.p. STS, ale w tej chwili nie potrzebujemy wahadłowca na skale minionych 30 lat. Skończyliśmy praktycznie budowę stacji w zasadzie tak wielkiego cargo na orbitę nie mamy potrzeby wozić, to transportu załogowego nam brakuje, a taki Dream Chaser będzie zabierał tyle samo osób co zabierały duże wahadłowce. Taniej ładunki wynieść prywatnymi rakietami. A i zapotrzebowanie na wynoszenie tak wielkich ładunków maleje. Najpotężniejsza obecnie rakieta, Delta 4H (23t LEO) strzela 1-2 razy do roku i to w zasadzie tylko dla Amerykańskiego NRO umieszczając na orbicie satelity szpiegowskie będące do złudzenia podobne do teleskopu hubbla (tylko w drugą stronę patrzą :P) poza tym nic większego na orbitę nie lata. Jedyne 2 większe inne rakiety w opracoaniu to Falcon Heavy SpaceX (53t LEO  :o ) i SLS NASA (70t LEO, ale jakoś w to że powstanie nie wierzę)

Reklama

Odp: Wahadłowce
« Odpowiedź #3 dnia: Nie, 03 Lis 2013, 21:17:03 »

Nie, 03 Lis 2013, 23:24:36
Odpowiedź #4

Offline Jebediah

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 128
  • Reputacja: 9
  • SHIT JUST GOT REAL
    • Zobacz profil
Czemu w SLSa nie wierzysz? Nie wierzysz, ze uda im sie to ze wzgledow technicznych, czy finansowych?

Pon, 04 Lis 2013, 00:00:57
Odpowiedź #5

Offline jaro738

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 13
    • Zobacz profil
politycznych.

To jest ogromny projekt, na który nie ma parcia opinii publicznej. Za czasów Busha mieliśmy projekt Constelation (), zdążyli zrobić jeden start Aresa 1X (w zasadzie jeden SRB z wahadłowca z balastem na górze). Potem zmienił się prezydent i z Constelation zostało Flexible Path - Zamaist Orion miał być wielozadaniowym statkiem,latać do ISS, na Księżyc i gdziekolwiek. LEO oddano prywaciarzom, Orion ma latać tylko na Asteroidy. SLS został okrojony (ze 130t na LEO zostało 70, późniejszym czasie być może 90t), czy właściwie przeprojektowany od nowa (Na zasadzie - weźmy jak najwięcej z wahadłowców, co by mieć poparcie u ludzi na florydzie, bo zachowają pracę). cała reszta, która zawierała też powrót na księżyc została wycięta w pień. Następne wybory wcale nie są już tak daleko. Jeśli nie ma ciągłości taki projekt sie nie utrzyma, nie na taką skalę, mówimy o rakiecie o nośności 2,5 raza większej niż cokolwiek co w tej chwili mamy. To jest mega projekt o mega kosztach, a mówienie obecnie o mega kosztach czegokolwiek jest obecnie  wybitnie passe.

Reklama

Odp: Wahadłowce
« Odpowiedź #5 dnia: Pon, 04 Lis 2013, 00:00:57 »

Wto, 05 Lis 2013, 17:09:14
Odpowiedź #6

Offline mrdzarek

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Reputacja: 2
  • KAŻDY JEST WYJĄTKOWY ALE NIE KAŻDY ZA*******
    • Zobacz profil
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Jeżeli chodzi o budowę wahadłowców w KSP.
Chce zauważyć jeden mały szczegół. Być może klucz do sukcesu.
Wahadłowiec nie jest symetryczny w wszystkich osiach. Jest symetryczny tylko w pionowej. Rakieta natomiast jest symetryczna  w co najmniej dwóch. Rakieta z trzema silnikami jest symetryczna w trzech osiach, natomiast silniki w wahadłowcu w jednej .

Takie małe spostrzeżenie.

Wiem o tym że silniki są symetryczne w jednej osi, Używam troszkę tego patentu :D
Jeżeli używasz moich pomysłów w swoich pracach
napisz o tym Jeżeli masz pytania to pisz
------------------------------------------------------------
Bądź na bieżąco!--->Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

Czw, 02 Sty 2014, 19:41:42
Odpowiedź #7

Offline rosomak909

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 101
  • Reputacja: 4
    • Zobacz profil
X-37B jest bezzałowgowy teraz boeing robi X-37C który będzie zabierać 3 astonautów
Kliknijcie każdy z linków na tej stronie codziennie raz i pomagajcie: Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

Reklama

Odp: Wahadłowce
« Odpowiedź #7 dnia: Czw, 02 Sty 2014, 19:41:42 »

Czw, 02 Sty 2014, 20:32:02
Odpowiedź #8

Offline DragonsNightmare

  • Sierżant
  • ****
  • Wiadomości: 505
  • Reputacja: 8
    • Zobacz profil
Warto chyba też powspominać stare wahadłowce. Mam tu oczywiście na myśli program Buran. Sam Buran spodobał mi się - lubie wahadłowce, a Buran przypadł mi do gustu. Do lotów w kosmos zbudowano tylko dwa egzemplarze(miało być więcej) - Buran 1.01 o nazwie "Buran"(był to jedyny egzemplarz który raz poleciał w kosmos, został zniszczony w katastrofie hangaru w 2002r. wraz z egzemplarzem rakiety Energia) oraz kolejny, czyli Buran 1.02 nieoficjalnie o nazwie "Pticzka"(nie został ukończony, ale prace nad nim zatrzymały się w jakiś 95% budowy). No i nie licząc makiety, promy do testów aerodynamicznych oraz niedokończone egzemplarze. Najlepiej do dzisiaj zachowały się egzemplarze testowe i "Pticzka". Z tego co widzę, Buran był nawet technicznie lepszy od promów STS:
-Od początku był w stanie całkowicie samodzielnie latać i  posiadał program automatycznego lądowania(w orbiterach STS wprowadzony dopiero od misji STS-121)
-Był w stanie wynieść większy ładunek 30 ton(dla STS max to było bodajże coś koło 29 ton), podobnie mógł wrócić z orbity z ładunkiem 20 ton
-Stosunek ciągu do ciężaru wyższy o 1 w stosunku do STS
-Silniki manewrowe były wyposażone w mniej toksyczne paliwo i miały większy ciąg
-Sam orbiter był lżejszy - nie posiadał silników głównych, miał charakter ładunku wynoszonego przez rakietę Energia.

Trochę się rozpisałem, ale uważam, że Burany też są bardzo ciekawymi pojazdami - szkoda, że jedyny ukończony egzemplarz zginął pod gruzami.
« Ostatnia zmiana: Czw, 02 Sty 2014, 20:35:09 wysłana przez kamils096 »

Czw, 02 Sty 2014, 23:44:53
Odpowiedź #9

Offline Kadaf

  • Kapitan
  • ***
  • Wiadomości: 1 362
  • Reputacja: 145
    • Zobacz profil
Zgadza się, wytwór zapyziałego i brzydkiego Związku Radzieckiego w większości aspektów, jeśli nie we wszystkich, wyprzedzał cudne amerykańskie konstrukcje.

Reklama

Odp: Wahadłowce
« Odpowiedź #9 dnia: Czw, 02 Sty 2014, 23:44:53 »

Czw, 02 Sty 2014, 23:58:49
Odpowiedź #10

Offline DragonsNightmare

  • Sierżant
  • ****
  • Wiadomości: 505
  • Reputacja: 8
    • Zobacz profil
Akurat ZSSR na kosmicznych sprawach się znał - przegrali wyścig na Księżyc, ale zdaniem niektórych ludzi technologia radziecka wyprzedzała amerykańską. Co wie co by było, gdyby ZSSR się nie rozpadł. Jakby nie patrzeć, to pierwszy satelita, pierwsze loty w kosmos z żywymi stworzeniami oraz pierwszy lot orbitalny człowieka to ich zasługa. Gdyby nie rozpad bloku wschodniego, to Burany pewnie by miały długą i udaną karierę, podobnie jak wahadłowce STS. Czytając różne rzeczy w internecie, podobno radziecka konstrukcja była bezpieczniejsza od amerykańskiej - chociaż niektórzy piszą, że Buran dlatego był świetny, bo był ściągnięty od amerykanów, co dla mnie jest raczej nieprawdą, bo radziecka konstrukcja miała parę zmienionych aspektów. Podobno Buran w ostatecznej konstrukcji miał posiadać silniki odrzutowe - jakby leciał w złe miejsce, to by mógł sobie odpalić silniki i spokojnie dolecieć sobie do lotniska - czego amerykańska konstrukcja nie mogła - po wejściu w atmosferę wahadłowiec mógł tylko szybować.
« Ostatnia zmiana: Pią, 03 Sty 2014, 00:01:40 wysłana przez kamils096 »

Pią, 03 Sty 2014, 00:10:00
Odpowiedź #11

Offline Kadaf

  • Kapitan
  • ***
  • Wiadomości: 1 362
  • Reputacja: 145
    • Zobacz profil
Stwierdzenie że Buran jest zerżnięty z amerykańskich wahadłowców to całkowita bzdura oparta na stereotypie sięgającym do czasów wojny, kiedy ruskie faktycznie często kopiowały co im wpadło w ręce, bo Stalin bardzo się postarał żeby wyrżnąć wszystkich specjalistów. Buran był wyśmienitą jednostką. Żal że nigdy nie zrobił ani jednej misji.
Zresztą zdaje się do dziś tylko rosjanie potrafią zasilać rakiety nośne zamrożonym paliwem, amerykanom nigdy nie udało się tego rozpracować. Przykładów można by podać setki.

Reklama

Odp: Wahadłowce
« Odpowiedź #11 dnia: Pią, 03 Sty 2014, 00:10:00 »

Pią, 03 Sty 2014, 01:55:31
Odpowiedź #12

Offline jaro738

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 13
    • Zobacz profil
wszystko fajnie, tylko parę ale do tego co piszecie.
- paliwo rcs miał mniej toksyczne, ale wymagało ono użycia zapalnikow, przez co system rcs był bardziej zawodny od tego opartego na hipergolach, które wybuchają przy kontakcie paliwa z utleniaczem, więc skomplikowanie ogranicza się tylko do dwoch zaworów.
- silniki atmosferyczne posiadał tylko egzemplarz do prób ladowania.
- amerykanie nie korzystali z systemu automatycznego sterowania, ponieważ astronauci protestowali, bo nie chcieli z roli pilotów zostać zepchnieci do poziomu ładunku. po sts-121 dowódca musiał ręcznie podłączyć kabel aby dopuścić automat do sterowania.

Pią, 03 Sty 2014, 15:54:28
Odpowiedź #13

Offline DragonsNightmare

  • Sierżant
  • ****
  • Wiadomości: 505
  • Reputacja: 8
    • Zobacz profil
-Może i tak, tego nie doczytałem, jak tak to zwracam honor
-To też prawda, ale silniki odrzutowe miały być też zamontowane w normalnym orbiterze - ze względu na przerwanie programu nigdy tego nie zrobiono. Przecież nawet nie zdążyli zamontować systemów podtrzymywania życia.
-System sterowania automatycznego to raczej dla łatwiejszych lotów bezzałogowych. Kto powiedział, że wahadłowiec miał być wyłącznie załogowy? Wiadomo, że w pilotowaniu automat nie zastąpi w 100% pilota.

Reklama

Odp: Wahadłowce
« Odpowiedź #13 dnia: Pią, 03 Sty 2014, 15:54:28 »