politycznych.
To jest ogromny projekt, na który nie ma parcia opinii publicznej. Za czasów Busha mieliśmy projekt Constelation (), zdążyli zrobić jeden start Aresa 1X (w zasadzie jeden SRB z wahadłowca z balastem na górze). Potem zmienił się prezydent i z Constelation zostało Flexible Path - Zamaist Orion miał być wielozadaniowym statkiem,latać do ISS, na Księżyc i gdziekolwiek. LEO oddano prywaciarzom, Orion ma latać tylko na Asteroidy. SLS został okrojony (ze 130t na LEO zostało 70, późniejszym czasie być może 90t), czy właściwie przeprojektowany od nowa (Na zasadzie - weźmy jak najwięcej z wahadłowców, co by mieć poparcie u ludzi na florydzie, bo zachowają pracę). cała reszta, która zawierała też powrót na księżyc została wycięta w pień. Następne wybory wcale nie są już tak daleko. Jeśli nie ma ciągłości taki projekt sie nie utrzyma, nie na taką skalę, mówimy o rakiecie o nośności 2,5 raza większej niż cokolwiek co w tej chwili mamy. To jest mega projekt o mega kosztach, a mówienie obecnie o mega kosztach czegokolwiek jest obecnie wybitnie passe.