Boże. Przeczytałem to. Płaczę ze śmiechu, ale też ze smutku, że tylu debili w niego wierzy.
Smuci Cię , że tylu debili wierzy w słowa: cyt. "Ależ ja jestem za wejściem do strefy wolnego handlu! Tylko że Unia Europejska nie jest taką strefą, a strefą szalejącej biurokracji, która steruje każdym hektolitrem wina i każdą toną wołowiny.", albo "Gdy w organizmie pojawiają się komórki raka, to trzeba je wyciąć i zniszczyć – a nie litować się nad nimi, że są „takie młode” i „takie twórcze”".
Faktycznie, trzeba być niezłym debilem, żeby kochać wolność.
Zresztą, sam zwrot "astrogeolog" jest z definicji błędny
A ciekawe jest to, że uczą tej błędnej astrogeologii na Uniwersytecie Śląskim. Pierwszy wydział Astrogeologii otwarto w Menlo Park przy U.S. Geological Survey w 1960 roku. Prefix, o którym piszesz, używany jest ze względów praktycznych, dla wygody. A że Tobie nie pasuje, to napisz protest.