Ale w takim razie jak z płynnością radzi sobie Elite? Tam są miliony (!) planet.
Autorski engine zapewne. Dostosowany, ba pisany specjalnie pod wymagania elite. I skupiający się zapewne na ładnym wyglądzie a nie na fizyce. Mamy tam przygotowane przez autorów statki z gotowymi parametrami, które dodatkowo nie zmieniają się zbytnio w trakcie gry. ot, masz tego np. Vipera czy jak się tam statki nazywają o takiej prędkości, takim przyspieszeniu, zwrotności, ewentualnie -5 do zwrotności jak go załadujesz.
W Kerbalach wykorzystany jest uniwersalny engine. Napisany do miliona różnych rzeczy i milionem różnych rzeczy się zajmuje - w tym pewnie kilkoma dla Kerbali zbędnymi. Ale najbardziej męczy go nieustanne "fizykowanie" obiektów. Statki zmieniają się w locie - spalają paliwo, odrzucają człony, łamią się i rozsypują. Do tego się grzeją, napotykają atmosferę co owocuje dalszym łamaniem i rozsypywaniem
Śmiem więc sądzić, że przez to ilość obliczeń fizyki w Kerbalach jest nieporównywalnie większa niż w innycvh podobnych grach - może z pominięciem Space Engineers, bo w to nie grałem, a to też klocki.
Ale, skoro wspomniałem o uniwersalnym Unity i autorskich enginach to jeszcze. Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Nieważne czy to engine, jakikolwiek soft, czy wręcz maszyna, jak jest stworzona w jednym celu, będzie to robiła wydajniej niż urządzenie do wszystkiego. Magiczne słowo to optymalizacja. Pamiętacie Frontiera? Chodził na Amidze, która miała swój system operacyjny skrojony na miarę podzespołów - pierwszy zysk. Po drugie gra także była skrojona do możliwości sprzętu, dało się więc wyciągnąć co się da. Obecnie, kiedy każdy komp jest inny ten sam soft musi działać na pierdylionie różnych konfiguracji w czym pośredniczy cała masa innego softu - sterowniki, OS, API, GPU, CPU, C3PO, PKP i CHWD. Urodzaj sprzętu PC jest zarazem jego przekleństwem marnującym wydajność. Popatrzcie jak wiele można było wyciągnąć z poprzedniej generacji konsol (PS3, a nawet PS2) które miały mocno nietypową architekturę, ale gry były optymalizowane pod nią.